Praca dla 6 (Tylko 6)
Praca dla 6 (Tylko 6)
No właśnie, jesteśmy typem o rozległej osobowości... Jednakże nie wydaje mi się, żeby Szóchy mogły sprawdzać się w każdym zawodzie.
Jak myślicie, gdzie możemy sprawdzić się najlepiej? Jakie są zawody dla nas? Czy mamy do jakichś szczególne ciągoty? Czym wy się zajmujecie i czy uznajecie to za dobry wybór? Jak wygląda wasz stosunek do życia zawodowego?
Jak myślicie, gdzie możemy sprawdzić się najlepiej? Jakie są zawody dla nas? Czy mamy do jakichś szczególne ciągoty? Czym wy się zajmujecie i czy uznajecie to za dobry wybór? Jak wygląda wasz stosunek do życia zawodowego?
Kontrfobiczne 6w5+w7, ENTp. Istota kontrowersji.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.
Pilkarz, marynarz, zolnierz, kucharz, rockman ... Nie wiem... zespol. Kocham pracowac w zwartej grupie. Nie ma nic lepszego niz prawdziwa wiez przyjazni, wspolne cele, determinacja, wzajemne motywowanie. Za to wkurzam sie gdy ktos zaczyna sie opieprzac, albo psuje mi robote. Lubie zaangazowanie, jasno okreslone cele. Mysle sobie czy nie pojsc na statek... .
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Myślę, że szóstka ma predyspozycje do wszelkich służb mundurowych. To protect and serve... Poza tym sportowiec w drużynach zespołowych jak najbardziej. Adwokat diabła ma też na pewno predyspozycje do bycia powiedzmy superwizorem, jako, że ma zdolność wychwytywania złych tendencji.
6w5, ESI, sp/soc
Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia
Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia
No wlasnie. A u mnie impas maksymalny pod tym kontem bo tak: z jednej strony pociagaja mnie zawody typu reporter, miedzynarodowy kurier, pilot wycieczek ale hamuja mnie wymagania odnosnie tych zawodow: praca w grupie, bycie na uslugach innych ludzie, martwienie sie i opikowanie nimi. Wiec troche pogmatwane to jest. Wiem jedno: ciagla chec przemieszczania sie i duzo adrenaliny, niewiadomego.
- chottomatte
- Posty: 1012
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
- Kontakt:
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Praca dla 6 (Tylko 6)
Troubleshooter.
Re: Praca dla 6 (Tylko 6)
Ja mam do tego takie podejście, że nie chcę mieć pracy którą będę lubił . Chcę znaleźć robotę jednocześnie nieźle płątną i niewymagającą olbrzymiego zaangażowania, nie męczącą. Wszystko po to, aby po całym dniu i powrocie do domu mieć siłę i chęci na rozwijanie własnych zainteresowań, na bliskich, na robienie tego co mam ochotę. Studiuję administrację jakby co
6w5
Re: Praca dla 6 (Tylko 6)
a ja myślę o nauczycielstwie. tak jakoś - idę po najprostszej linii oporu. a że i tak nie wiem, kim mam być to zawód nauczycielki może być nawet, nawet niezłą alternatywą. ewentualnie chciałabym pracować gdzieś w biurze. żeby mieć wszystko jasno określone, żebym nie musiała pokazywać swojej inwencji twórczej, żeby nikt się mnie nie czepiał, bo swoją pracę i tak wykonywałabym najlepiej, jak potrafię.
"Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć."
sp/so
sp/so
Re: Praca dla 6 (Tylko 6)
Szukanie wspólnego mianownika dla 6, poza podstawami enneagramu, chyba mija się trochę z celem i ten temat ładnie to obrazuje jak już kilka postów pokazuje zupełnie różne tendencje i pragnienia. Osobiście współpracę z grupą wolałabym ograniczać do minimum, lubię działać sama, albo w duecie. Nie chciałabym czegoś, gdzie mój błąd mógłby zbyt łatwo skrzywdzić jakiegoś człowieka, ze zbyt dużą odpowiedzialnością, jak lekarz, medycyny, psychiatrii, obojętne. Przeraża mnie tylko, że większość rzeczy zbyt szybko mnie nudzi, rutyna to dla mnie śmierć, a zarazem chcę jakiejś stabilizacji. Na razie najbardziej interesuje mnie praca z dziećmi, ze zwierzętami, albo z liczbami. I dorabianie z ogniem.
......................................................................... ZŁOTY ŚRODEK!
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"