Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

Dyskusje na temat typu 6
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
.Anka.
Posty: 450
Rejestracja: poniedziałek, 6 kwietnia 2009, 14:56
Lokalizacja: z rpga ;-)

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#16 Post autor: .Anka. » poniedziałek, 30 stycznia 2012, 12:04

Czy ja wiem? Mnie czas pomaga. Z czasem ludzie się do mnie przekonują. Więc jest odwrotnie niż napisałeś.


6, ESI-Se (nadal nie wierzę, ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?)

Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#17 Post autor: Pierzasta » poniedziałek, 30 stycznia 2012, 17:32

baby_kapar pisze:Krotko i na temat. Na mnie Szostki zawsze robily poczatkowo dobre wrazenie ale z czasem cos sie wkradalo, co mnie odrzucalo. Kiedy wydawalo mi sie, ze to wynika z dynamiki roznic w checi i sposobie zblizania sie (poznawania sie), ale teraz to w sumie nie wiem.
Moze Szostki bedac swiadomymi tych delikatnych sygnalow itp, swiadomie potrafia sie dostosowac i sprawic dobre wrazenie, tylko po jakims czasie nie starcza im pary, zeby swoja "maske" utrzymac i "wychodzi szydlo z worka". Co o tym myslicie?
Taak, ale czy tego się nie da również o innych typach powiedzieć?
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#18 Post autor: SuperDurson » poniedziałek, 30 stycznia 2012, 17:47

kroplablekitu pisze:
Ale mam wątpliwość. Dawno temu bałam się ciemności, bo widziałam w niej jakieś stwory. Zaczęłam z nimi porozumiewać się telepatycznie ; ] I przestałam się ich bać, a w raz z tym jak lęk ustąpił przestałam wyczuwać ich obecność. Zastanawiam się, czy to był słuszny sposób? Czy zlikwidowałam skutek czy przyczynę? Poradziłam sobie dzięki analizie i sztuczkom mentalnym, ale czy uleczyłam rdzeń tych lęków, czy tylko przepchnęłam je w inne miejsce?
To słuszny sposób.
Co zrobić, żeby rzeczywiście zlikwidować źródło, a nie objaw?
Zaakceptować.
Zaufać. Sobie..
I sprawdzać wciąż czy to tylko halun czy aż fakty - niczym ostrożny i przebiegły schizofrenik.
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#19 Post autor: Cotta » poniedziałek, 30 stycznia 2012, 21:27

baby_kapar pisze:Krotko i na temat. Na mnie Szostki zawsze robily poczatkowo dobre wrazenie ale z czasem cos sie wkradalo, co mnie odrzucalo. Kiedy wydawalo mi sie, ze to wynika z dynamiki roznic w checi i sposobie zblizania sie (poznawania sie), ale teraz to w sumie nie wiem.
Moze Szostki bedac swiadomymi tych delikatnych sygnalow itp, swiadomie potrafia sie dostosowac i sprawic dobre wrazenie, tylko po jakims czasie nie starcza im pary, zeby swoja "maske" utrzymac i "wychodzi szydlo z worka". Co o tym myslicie?
Jeżeli ten problem dotyczy każdej Szóstki, jaką poznajesz, to bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że robisz coś, czym zrażasz lękowców niż to, że te wszystkie Szóstki są fałszywe.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Charlotte
Posty: 127
Rejestracja: sobota, 24 września 2011, 08:59
Enneatyp: Lojalista

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#20 Post autor: Charlotte » poniedziałek, 14 maja 2012, 21:13

Kemal pisze:"W nowym towarzystwie to z reguły cichy, skromny człowiek. Śledzi i słucha, żeby zrozumieć, czy można skłonić obecnych ludzi na swoją stronę, do swego ideału międzyludzkich relacji. Jeśli to się nie udaje, dalej milczy albo nawet wychodzi. Wśród swoich - aktywny, rozmowny. А swoi - to ci, którzy przyjęli jego etyczne normy. Swoje emocje podporządkowuje emocjom innych. Wśród wesołych jest wesoły, wśród złych - zły."

To akurat nie jest o Szóstce, bo w ogóle to nie jest opis enneagramowy, a socjoniczny. Ale do mnie pasuje.
A o jaki socjotyp chodzi?? Tak to się wgl. nazywało? Od dawna już nie przeglądałam nic o socjonice...

Ten opis idealnie pasuje do mojego zachowania ;).
Kontrfobiczne 6 z mocnym skrzydłem 7
ENFj - EIE - Mentor - Aktor

Awatar użytkownika
.Anka.
Posty: 450
Rejestracja: poniedziałek, 6 kwietnia 2009, 14:56
Lokalizacja: z rpga ;-)

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#21 Post autor: .Anka. » środa, 16 maja 2012, 17:30

ESI , czyli ISFj :wink:
6, ESI-Se (nadal nie wierzę, ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?)

Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.

Awatar użytkownika
BlackRose
Posty: 128
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2012, 17:21
Enneatyp: Obserwator

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#22 Post autor: BlackRose » sobota, 26 maja 2012, 22:53

lubię ten typ, często żałuję, że nie jestem bardziej szóstkowa, bo oni mają jakiś dar dopasowywania się do otoczenia i zjednywania sobie ludzi, bez wkraczania na ich 'teren' (czasami robią to 2, trochę wkurza :lol: ). cenię za takt, urok i zazwyczaj ciekawą konwersację. w sumie chyba mój ulubiony typ.
5w4

Awatar użytkownika
maroz
Posty: 532
Rejestracja: piątek, 20 kwietnia 2012, 21:01
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Gdzieś w Tricity sobie lata

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#23 Post autor: maroz » poniedziałek, 28 maja 2012, 15:45

tak. mamy dar zjedynwania sobie ludzi i mamy dar robienia sobie z nich wrogów. Z jednej strony jakoś tak widzę że lepiej rozumiem ludzi bo jestem wyczulony na nawet drobne niuansy w ich zachowaniach, bo od tego czy rozpoznam zagrożenie w miedzy czasie zależy moje poczucie bezpieczeństwa. To takie nieświadome. Z drugiej strony to przeczulenie powoduje że na dłuższą metę niektórych ludzi ranię lub zniechęcam lub atakuję.
Uważam że to moja wada, i zarazem najsilniejsza strona i gdy opanuje zdrowe PRO to bedę umiał tą swoją wadę obrócić w zaletę i będę łatwo zjednywał sobie ludzi. Ana razie muszę się pogodzić z tym że jestem bardziej samotnym człowiekiem niż bym chciał i mam w kwestiach relacji między-ludzkich problemy.
Tak to już jest. Łatwo jest zazdrościć innym to czego nam brakuje a nie widzimy że oni też mają duże problemy, inne problemy.
Kilka słów o mnie i moim życiu: http://www.youtube.com/watch?v=--fv2KOIjhM
Co mnie kręci i czym się zajmuje w czasie wolnym http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic ... 1&p=283039
ENTj (LIE) Ennagram 6w7

Awatar użytkownika
subtlepleasure
Posty: 58
Rejestracja: czwartek, 19 sierpnia 2010, 21:47
Enneatyp: Lojalista

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#24 Post autor: subtlepleasure » poniedziałek, 13 sierpnia 2012, 21:51

Pierwsze wrażenie.. Zależy od tego, jak pewnie czuję się w towarzystwie. Jeśli wokół mam mnóstwo bliskich mi osób, sama mam świetny nastrój, a nowy człowiek obok wydaje mi się interesujący/widzę, że jest nieśmiały, boi się, sam czuje się niezręcznie, sama inicjuję rozmowę i zagaduję. Podobno sprawiam wtedy wrażenie osoby otwartej i zabawnej. Zdecydowanie łatwiej mi również podejść do osoby, która stoi sama, niż do grupy osób już zżytych. Uwielbiam być w tego typu społecznym zgrupowaniu, ale łatwiej mi skorzystać z mojego uroku osobistego i zaczarować pojedynczą osobę niż całą chmarę, jakkoklwiek dowcipna i prostoduszna by się ona wydawała. Przynależność do takiej grupki przychodzi mi później jakoś samoistnie i naturalnie - ale zdecydowanie najpierw człowiek, później grupa.
Jeśli z kolei czuję się zakłopotana/denerwuję się/nie zdążyłam zrobić researchu towarzystwa i nie mam pojęcia, czego się po ludziach nowopoznanych spodziewać, wydaję się łagodna i bardzo opanowana. Ostoja spokoju normalnie - co jest dla mnie zadziwiające, biorąc pod uwagę ten chaos, który mam w głowie ;P
Generalnie jednak zawsze staram się być sympatyczna i miła, ludzie często odpłacają się wtedy podobnym zachowaniem. ;) Przy bliższym poznaniu podobno zyskuję.
"Trzeba mieć wrażliwość księżniczki i wytrzymałość kurwy. Tego się trzymam."
-A. Dymna

Awatar użytkownika
Minka
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 9 czerwca 2009, 19:38

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#25 Post autor: Minka » środa, 30 października 2013, 20:40

Ja robię niekorzystne pierwsze wrażenie. Bardzo bym chciała wywrzeć dobry wpływ na otoczenie, żeby ludzie mnie polubili. Jednak zazwyczaj:
a) albo sprawiam wrażenie osoby totalnie nieśmiałej, cichej, ale jak już wkrecę się w temat to można ze mną bardzo długo rozmawiać
b) albo palnę jakąś głupotą, która zostanie odebrana za brak taktu i wtedy już zupełnie tracę kontakt z rzeczywistością - zżera mnie strach, wstyd i obniża mi się wartość.
c) albo wypuszczam z ust totalne kocoboły (mój ulubiony tekst ostatnio: "częstuję ludzi po prostu gównem")
"Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć."

sp/so

mrnoname
Posty: 35
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2014, 20:48
Enneatyp: Lojalista

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#26 Post autor: mrnoname » wtorek, 15 lipca 2014, 09:53

Po wczorajszym spotkaniu z dziewczyna i usłyszeniu, że "ty to jesteś jakiś rozdarty psychologicznie(czy cos w tym stylu, nie czepiajcie się), taka pozytywna osoba, a zarazem taki pesymista". Myślę, że to idealnie oddaje obraz 6, a w szczególności 6w7, co o tym myślicie ??

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#27 Post autor: duplo » wtorek, 15 lipca 2014, 20:01

mrnoname pisze:co o tym myślicie ??
Bardziej pasuje tu zestawienie określeń ''optymistycznie nastawiony'' lub ''pesymistycznie nastawiony''. To określa stan i jest bliżej ze sobą powiązane. ''Pozytywny'' to określenie cechy (subiektywne zresztą, w tym przypadku z punktu widzenia Twojej koleżanki). Zresztą ''pozytywny'' to mało precyzyjne określenie, można wielorako rozumieć i należy zestawiać je z antonimem o równie szerokim znaczeniu - ''ujowy''.

Co ma jedno do drugiego i na jakiej mocy miałoby to być jakieś ''typowe'' lub ''nietypowe'', i niby czemu miałoby się wykluczać? Z tego co zrozumiałam Twoja koleżanka widzi w tym jakąś sprzeczność, a tak nie jest. Gdybyś był zarazem pesymistą i optymistą, tudzież w tym samym czasie pozytywny i ujowy, to dopiero wówczas wystąpiłaby sprzeczność.

I dlaczego Twoim zdaniem to zestawienie idealnie oddaje obraz 6w7? Znam wiele osób pesymistycznie nastawionych do życia które są - w moim mniemaniu - pozytywne, i niekoniecznie są szóstkami.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
Ryuuco
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 20 kwietnia 2014, 19:44
Enneatyp: Lojalista

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#28 Post autor: Ryuuco » środa, 16 lipca 2014, 12:59

O sobie słyszę komentarze: cicha, spokojna. Ludzie, którzy mnie już w miarę poznali mówią o mnie: zdecydowana pesymistka. Ostatnio rozmawiałam z dziadkiem mojej koleżanki (jestem introwertyczką, średnio mi idzie w rozmowie), stwierdził, że na każde pytanie odpowiadałam z przymusem, więc dobre wrażenie to pewnie nie było. Introwertyczna szóstka to chyba najgorsze, co może być, zbyt nieśmiała, próbująca często na siłę wpasować się w otoczenie.
6w5, sp/so
LSI

jakocianka
Posty: 134
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2014, 19:31
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Mięsożerna roślina

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#29 Post autor: jakocianka » piątek, 8 maja 2015, 22:28

Robię debilne pierwsze wrażenie. Po połowie roku zazwyczaj wychodzi, że mam coś ciekawego do powiedzenia i idzie się ze mną dogadać.
[INTP RLUEI sx]
Keep running
Spoiler:

Awatar użytkownika
Melancholiczka
Posty: 21
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2016, 10:37
Enneatyp: Lojalista

Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?

#30 Post autor: Melancholiczka » niedziela, 17 kwietnia 2016, 14:28

Pierwsze wrażenie innych wobec mnie może być skrajne, w 70% zależy od mojego pierwszego wrażenia wobec drugiej osoby, jakieś 25% to mój nastrój, a pozostałe 5% to niezidentyfikowane czynniki zewnętrzne.
Gdybym miała to uogólnić, pewnie większość ludzi za pierwszym razem widzi mnie jako spokojną, nieufną i nieśmiałą, lecz inteligentną i kreatywną osobę, teoretycznie sympatyczną i przyjazną, ale czuć ode mnie barierę o nazwie "Jak się zbliżysz, to Cię zjem", co wiele razy było mi wypominane nawet przez osoby znajdujące się blisko mnie. Z pewnością jestem odbierana jako dość ekscentryczny człowiek. Czasami, jak jestem w złym nastroju, lub druga osoba jest zbyt "płytka", moja dziwaczność odwraca uwagę od pozytywnych cech.

Inne szóstki, zwłaszcza te zdrowe, wywołują u mnie pozytywne wrażenie, to chyba moi "idole" pod względem Enneagramu. Przeciętne też są spoko, zapewne gdybym spotkała na żywo taką szóstkę zechciałabym ją bliżej poznać. Poziom szósty w dół zaczyna już być dla mnie irytujący.

ODPOWIEDZ