Rozwój Siódemki

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
monis
Posty: 78
Rejestracja: piątek, 26 grudnia 2008, 00:36
Lokalizacja: stąd ;)

Re:

#31 Post autor: monis » piątek, 30 października 2009, 01:28

boogi pisze: Ale jak znajomość jest już bliższa, to i przyjaciela wiernego i konkretnego można w Siódemce odnaleźć.
i przyjaciel siódemka może zabrać Cię na koniec świata, łapać krokodyle, latać balonem, taplać się w błocie ;)
i wysłucha - jak tylko masz coś ciekawego do powiedzenia - i doradzi, ale wcale nie dlatego, że go to jakoś specjalnie interesuje - po prostu będzie chciał Ci pomóc, poza tym przecież on (7) już to przeżył i wszystko będzie dobrze :D

btw. - doby wieczór, pewnie znów na chwilę, jak to typowe, zaszufladkowane 7w8 ( chwilowo jednak bardzo zdrowe :D )


Obrazek

mi się nie wydaje, że jestem nie wiadomo kim. ja JESTEM nie wiadomo kim ;)

'Żyj tak, aby Twoim znajomym zrobiło się nudno, gdy umrzesz'

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

Re: Rozwój Siódemki

#32 Post autor: Matea » sobota, 31 października 2009, 00:41

kontynuując wątek rozwinięty na trójowym forum.

Siódemka : Fantasta

Obraz Boga. Obrazem Boga ukrytym w głębi istoty Fantasty jest Majestat (Hod). Majestat jest roziskrzony, trwały, refleksyjny, szlachetny i wnikliwy.
Roziskrzony. Radość życia i optymizm są źródłem, z którego inni czerpią sily.
Entuzjazm, jak magnes, przyciąga wszystko, co dobre w calym świecie.
Myślenie nacechowane wyobraźnią i optymizmem pobudza twórczą energię czlowieka, która ożywia transcendentne cechy ludzkiego ducha.
Trwały. Gdy w każdą sytuację wkładasz swoją energię, zaczynasz odczuwać entuzjazm i zapał do życia, które są narzędziem naprawy świata.
Niezmienne umiłowanie życia oraz pozytywne nastawienie sprawiają, że twoja ziemska podróż jest serią podniecających zdarzeń, w których wszelkie trudności i problemy są pokonywane.
Wnikliwe rozeznanie i analiza pozwalają wyjaśnić i uprościć sprawy, które chwytają jednostki i cale narody w sidła nieskuteczności.
Refleksyjny. Uważna obserwacja ludzkich zachowań i motywacji budzi głęboką wrażliwość i chęć poprawienia kondycji człowieka.
Zagadki wszechświata domagają się odkrycia poprzez medytację i śmiale rozwijanie systemów myślowych.
Mądrość i siła emanujące z refleksyjnej duszy niemal magicznie zaczynają zaczynają przybierać formę nauczania i doradztwa.
Szlachetny. Miłosierdzie i wzniosłe ideały dają wyraz wielkiej miłości oraz głębokiemu uszanowaniu życia, co znajduje ujście w sztuce, muzyce, poezji i prozie.
Trwały szacunek dla ludzkiej godności czyni człowieka wspaniałomyślnym i hojnym.
Ukoronowaniem szlachetności i nieodpartego czaru osobistego staje się współczucie i miłość dla całego stworzenia.
Wnikliwy. Duch ludzki niezwykle subtelnie, lecz konsekwentnie jest pociągany ku Tajemnicy Boga, próbuje ją pojąć i mieć w niej swój udział.
Przyszłe możliwości mogą zostać zrealizowane już dzisiaj, dzięki przenikliwemu intelektowi, wyostrzonemu umysłowi oraz ścislej wyobraźni.
Rozumne i zręczne porozumiewanie się prowadzi do połączenia pozornych sprzeczności w jednolitą wizję.

Podróż życia : stawanie się Nauczycielem. Fantasta staje się Nauczycielem jeśli pokona swą tendencję do unikania niewygody. Widzi wówczas rzeczywistość taką, jaka ona jest, i może zaangażować wszystkie siły swego umysłu w rozwikłanie problemów, które świat uważał dotąd za nierozwiązywalne. Daje przykład pozytywnego myślenia i rozszerza granice tego, co możliwe. Nie istnieją dla niego trudności nie do rozwiązania. Jeśli więc zapanuje nad strumieniem nowych pomysłów rodzących się w jego głowie, może stać się twórcą wielu praktycznych i użytecznych rozwiązań.
Z natury optymistyczny, potrafi z entuzjazmem wesprzeć każdą nowatorską inicjatywę. Wśród Fantastów jest wiele osobowości charyzmatycznych. Wykorzystując swoje wszechstronne zdolności komunikowania się umieją delikatnie skłonić zespól czy grupę do podjęcia konkretnej decyzji. Mają naturalne zdolności filozoficzne i pedagogiczne. Jeśli fantasta zechce je wykorzystać praktycznie, może odnaleźć się w roli przedsiębiorcy, gdyż daje mu to sposobność do uczynienia niemożliwego możliwym.Zwykle lepiej niż inni ludzie potrafi się porozumiewać na poziomie emocjonalnym. Umie zaradzić zawiłym emocjonalnie sytuacjom. Gdy nauczy się poświęcać czas na refleksję, doświadczenia te będą stanowić okazję do rozwoju osobistego i zmierzenia się z trudnościami i słabością. Na tym etapie rozwoju ożywi swoje relacje z ludźmi. Bliscy zauważą u niego większą potrzebę dzielenia się osobistymi sprawami.
A oto klucz do przemiany Fantasty. Złotą zasadą jego życia powinno być przyjęcie odpowiedzialności za trud i ból życia oraz rezygnacja z oczekiwania, że inni zrobią wszystko za niego. Sterowany wypaczoną motywacją pragnie ominąć cierpienie i niewygodne sytuacje. Potrzebuje wytrwałości, żeby zinterpretować radość i ból i osobiście przyczynić się do poprawy warunków w otaczającym świecie.Fantasta ulega iluzji, że szczęście można osiągnąć tryskając humorem i optymizmem bez względu na okoliczności. A szczęście przyjdzie do niego wtedy, gdy zaakceptuje i rozwinie pełną gamę różnorodnych emocji i uczuć. Wówczas może się naprawdę przyczynić do polepszenia bytu ludzkości.

poprawiłem interpunkcję - boogi
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
kunanini
Posty: 118
Rejestracja: wtorek, 4 sierpnia 2009, 14:05

Re: Rozwój Siódemki

#33 Post autor: kunanini » środa, 4 listopada 2009, 10:10

Matea, dzięki za podrzucenie tego :)

Awatar użytkownika
Tirami-su
Posty: 7
Rejestracja: wtorek, 16 czerwca 2009, 09:28

Re: Re:

#34 Post autor: Tirami-su » sobota, 14 listopada 2009, 23:09

bęb pisze:
Snufkin pisze:
Naucz się słuchać innych ludzi.
To mnie najbardziej w nich denerwuje. Nawet jak Cię słuchają to tylko z grzeczności.
może nie masz nic ciekawego do powiedzenia. trochę skromności (:
Ha, a ja jakoś tak nie mam :P Chętnie słucham innych, aczkolwiek w trakcie często coś mi się przypomina i przerywam, albo przeskakuje na inny temat :roll:

Awatar użytkownika
Pędzący Bakłażan
VIP
VIP
Posty: 2637
Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44

Re: Rozwój Siódemki

#35 Post autor: Pędzący Bakłażan » niedziela, 15 listopada 2009, 21:40

Faktycznie czasem mi się zdarza zupełnie nie słuchać tego co ktoś do mnie mówi. Najczęściej jest to spowodowane tym, że ciałem jestem obecny obok rozmówcy, ale duchem czy myślami krążę gdzieś o wiele, wiele dalej. Ciężko jest się niekiedy skupić na jednej, konkretnej rzeczy, o której opowiada rozmówca (tym bardziej kiedy na jego przemowę składają się szerokie opisy, dokładne wyjaśnienia dla tła zdarzeń, albo jakieś cholerne ogromne dygresje).

Najgorzej jak ktoś opowiada mi o czymś co mnie zupełnie nie interesuje. Z grzeczności nie przerywam, potakuję głową, moje słowa ograniczają się do: "No, no, tak, tak". Straszne momenty (np. jak ktoś mi zaczyna nawijać o samochodach, a ja akurat samochody mam w prawym boku, nienawidzę tego tematu). Wieje nudą a ja muszę stać i słuchać! Masakraaa :roll:

A dzisiaj kolega do mnie powiedział, kiedy zapytałem go o szczegóły czegoś o czym mi już kiedyś opowiadał: "Czasami się zastanawiam czy Ty mnie w ogóle słuchasz, jak do Ciebie mówię". Ech :mrgreen:

Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Rozwój Siódemki

#36 Post autor: Grin_land » czwartek, 19 listopada 2009, 05:58

Najgorzej jak ktoś opowiada mi o czymś co mnie zupełnie nie interesuje. Z grzeczności nie przerywam, potakuję głową, moje słowa ograniczają się do: "No, no, tak, tak".
hymm..tak właśnie czułam że to może być oznaka znudzenia.
W sumie nic nowego. Przynudzam od zawsze.

Też mam kłopoty żeby się skupić na całości wypowiedzi, chyba że jestem strasznie zapalona do tematu i dotyczy wspólnego przedsięwzięcia, ale się staram, a w zasadzie nie odbieram tego jako znudzenia póki moje nastawienie do rozmówcy, rozmówcy do mnie i ogólny przekaz emocjonalny sytuacji są pozytywne. Znaczy no jeśli kogoś lubię, czuję się akceptowana, rozmowa nie jest nacechowana aresją lub krytykanctwem (w takich wypadkach wyłączam się dla własnego dobra).

AAAAAAle to temat dla 7..

ale jest szósta :D
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

ODPOWIEDZ