Jakie cechy irytują Was u innych ludzi?
coś w tym jest faktycznie niektóre mogą być ósemkami... wyniosła arogancja...
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione
o to jest dobre.... faktycznie tu może być różnica....Snufkin pisze:Może Ty wsadzasz landrynki i wyuzdane lafiryndy do jednego worka ? Bo te drugie to tak 2 i 8 zgoda. Można je oglądać np. na mixer.plEmjotka pisze:Raczej 8 i 2...Snufkin pisze: Większość z nich to 7.
bo ja akurat w swoim poście miałem na myśli właśnie landrynkowate wyuzdane lafiryndy.... które patrzą z góry na wszystkich i wszystko... będące zapatrzone w siebie... itp.
same różowe landrynki pod postacią głupiutkich uśmiechniętych dziewczynek mnie tak nie denerwują a nawet jest mi ich czasami żal.
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione
A mnie najbardziej irytuje, jak ktoś ma tendencję do gaszenia mojego entuzjazmu. Kosz-mar! Znacie ten ból? Pytałam parę siódemek, i też tego nie cierpią. Poza tym dostaję szału, jak ktoś mnie nie słucha, albo mi przerywa. Nienawidzę hipokryzji i masek. Drażnią mnie ludzie przesadnie sarkastyczni, bo moim zdaniem są słabi psychicznie i ukrywają kompleksy. I mają rozdmuchane ego. Nooo i jak ktoś stara się mnie kontrolować albo jak zamuuula
Wyrzuciłam ze swojego słownika słowo 'problem' i zastąpiłam je słowem 'wyzwanie'.
7w8, ENFP
7w8, ENFP
Może gaszenie entuzjazmu wprost to nie, ale ciągłe narzekanie, robienie z siebie sieroty i wychodzenie z założenia, że się jest do niczego. Ja próbuję znaleźć argumenty na to, że nie jest tak źle, a ktoś zamiast się przekonać, to dalej idzie w zaparte.
Ludzie przesadnie sarkastyczni - czasem mnie fascynują ;) Lubię złośliwości, ale subtelne, a jeśli ktoś wygłasza uszczypliwe uwagi z gracją stada rozpędzonych hipopotamów, to rzeczywiście zwykle odnoszę wrażenie, że brak mu pewności siebie. Działają mi takie osoby na nerwy (złośliwość powinna być sztuką, a nie prostackim obrażaniem!), a jednocześnie mam ochotę wdawać się z nimi w dyskusje, żeby rozgryźć zagadkę tego, co próbują ukryć pod tym płaszczykiem sarkazmu :)
Ludzie przesadnie sarkastyczni - czasem mnie fascynują ;) Lubię złośliwości, ale subtelne, a jeśli ktoś wygłasza uszczypliwe uwagi z gracją stada rozpędzonych hipopotamów, to rzeczywiście zwykle odnoszę wrażenie, że brak mu pewności siebie. Działają mi takie osoby na nerwy (złośliwość powinna być sztuką, a nie prostackim obrażaniem!), a jednocześnie mam ochotę wdawać się z nimi w dyskusje, żeby rozgryźć zagadkę tego, co próbują ukryć pod tym płaszczykiem sarkazmu :)
Nie wyrywam ósemek.
Złośliwość sztuką Może i tak, ale ja tego nie trawię w żadnej formie. Wychodzę z założenia, że jakkolwiek by nie było, ludzie powinni żyć w zgodzie, a złośliwość napędza spiralę nienawiści ostatnio usłyszałam od znajomej 4w3, że powiedziała mi coś, bo uznała, że "za mało w zeszłym roku była dla mnie złośliwa" rozbiło mnie to hyhy.
Np. moi znajomi uwielbiają serial "Dr. House"... gdyby sarkazm zabijał, wszyscy bohaterowie zginęliby już parokrotnie przez głównego bohatera. Oczywiście moi znajomi go kochają. Aaaaa nie cieeeerpię!
Np. moi znajomi uwielbiają serial "Dr. House"... gdyby sarkazm zabijał, wszyscy bohaterowie zginęliby już parokrotnie przez głównego bohatera. Oczywiście moi znajomi go kochają. Aaaaa nie cieeeerpię!
Wyrzuciłam ze swojego słownika słowo 'problem' i zastąpiłam je słowem 'wyzwanie'.
7w8, ENFP
7w8, ENFP
- Petroniusz
- Posty: 283
- Rejestracja: niedziela, 25 stycznia 2009, 15:24
Większość tych różowych laleczek i temu podobnych wybryków natury to zdecydowanie do 3 pasuje.
Ja nie znosze a wręcz wkur**a mnie gadanie typu "jesteś dziecinny, dorośnij, spoważniej", ograniczenie umysłowe, jak ludzie nie wykazują sie fantazją i wypierają logikę czyli po prostu tępota i bezmyślność, jak gaszą entuzjazm, kiedy zamulają na imprezie (skoro mają zły dzień albo nie lubią imprez to po ch*j na nią przyszli, niech nie chodzą na imprezy albo spier**lają), kiedy nie robią tego co lubią bo robią pod publiczke czyli taki konformizm. Przewrażliwionych, których prymitywne emocje tłumią myślenie, cwaniakujących manipulatorskich, nieszczerych i pozerów.
Pesymistów wiecznie użalających się nad sobą.
Najgorsze jest jednak to dążenie ku dorosłości na siłę; porzucając dzięcięcy entuzjazm, ciekawość świata i otwartość umysłu.
Ja nie znosze a wręcz wkur**a mnie gadanie typu "jesteś dziecinny, dorośnij, spoważniej", ograniczenie umysłowe, jak ludzie nie wykazują sie fantazją i wypierają logikę czyli po prostu tępota i bezmyślność, jak gaszą entuzjazm, kiedy zamulają na imprezie (skoro mają zły dzień albo nie lubią imprez to po ch*j na nią przyszli, niech nie chodzą na imprezy albo spier**lają), kiedy nie robią tego co lubią bo robią pod publiczke czyli taki konformizm. Przewrażliwionych, których prymitywne emocje tłumią myślenie, cwaniakujących manipulatorskich, nieszczerych i pozerów.
Pesymistów wiecznie użalających się nad sobą.
Najgorsze jest jednak to dążenie ku dorosłości na siłę; porzucając dzięcięcy entuzjazm, ciekawość świata i otwartość umysłu.
7w6 ENTP
Ja nie znosze jak ktos wyladowuje swoje zdenerwowanie na innych i czepia sie byle czego. Nie lubie jak ktos ocenia dobre nastawienie jako glupote, wrecz nienawidze zlego nastawienia do wszystkiego(np. studia sa bez sensu, na imprezy szkoda kasy, to mi sie nie uda, to jest za trudne itd. ooouuh:D). Nie lubie jak ktos co innego robi, a co innego mowi. Martwia mnie ludzie, ktorzy nie maja marzen, ktorzy porzucaja nadzieje. Nie lubie gdy ktos zamyka swoj swiat dla innych z tak idiotycznych powodow jak roznica wieku, subkultura, wyglad. Drazni mnie wszelka NIETOLERANCJA - kazdy z nas sie rozni, kazdy wnosi cos pieknego, kazdy ma jakis wyjatkowy talent i dzieki temu moglibysmy stworzyc wspanialy barwny swiat. I tak jak powtarzali juz inni - nie znosze gdy ktos gasi moj entuzjazm... a jeszcze bardziej gdy ktos we mnie nie wierzy.
Ostatnio 3w2... bywalo 7w6 i 4w5 a czasami 6w7;D [ENTP/ENFP]
- Petroniusz
- Posty: 283
- Rejestracja: niedziela, 25 stycznia 2009, 15:24
- Petroniusz
- Posty: 283
- Rejestracja: niedziela, 25 stycznia 2009, 15:24