Rozumiem. Życzę Ci i mam nadzieję, że znajdziesz "wyjście" z tej sytuacji i w końcu zdołasz stworzyć, coś z czego będziesz w pełni zadowolona
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Pytanie do 4
Re: Kilka pytań do 4w3 i ogólnie do 4w5
Cytuje:
Czy macie duży "pociąg" do sztuki, zawodów artystycznych?
ZERAchin:
przejawiam duży pociąg do sztuki. nie wyobrażam sobie życia bez tworzenia. tworzenie wypełnia moją pustkę emocjonalną, nadaje sens egzystencji, tak więc przede wszystkim angażuję się w sztukę. dlaczego tworzę? mam silną potrzebę uwiecznienia się, przelania na papier swoich myśli i uczuć, potrzebuję takiej formy ekspresji.
Jeżeli można spytać, to co konkretnie piszesz? Pamiętnik, opowiadania, wiersze, a może coś innego? Zajmujesz się jeszcze innymi formami sztuki?
Napisałeś o "Perfekcjonizmie". "Wewnętrznym krytyku". On odzywa się podczas wykonywanej pracy? Powoduje, ze nie jesteś zadowolony ze swoich wyników? Lub co więcej sprawia, ze rezygnujesz z podjętego zadania np. w połowie?
Twój "Krytyk" to trochę przypomina perfekcjonizm "Jedynki".
Ja osobiście nie mam takiego głosu, natomiast potrafię "wycofać" się z czegoś w bardzo ważnych momentach i to rujnuje cala prace. Wynika to z braku wiary w siebie, co jest chore, ale nad tym już pracuje.
Naprawdę bardzo Ci dziękuję za tak wyczerpujące odpowiedzi. Daly mi wiele do myślenia. A to dzięki Tobie!
Pozdrawiam ciepło. Wojtek.
- ZERAchin
- Nowy użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: wtorek, 25 grudnia 2012, 14:52
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Kilka pytań do 4w3 i ogólnie do 4w5
piszę poezję i prozę. wiersze bardzo rzadko, tylko kiedy noszę w sobie dobrze rozwinietą myśl lub uczucie, które poszukuje ujścia. przede wszystkim skupiam się na napisaniu powieści. moim celem jest próba zgłębienia ludzkiej natury. czasem, kiedy dokładnie wiem, co chcę wyrazić, piszę opowiadania. bardzo rzadko, ale jednak coś rysuję. nie jest to wielka sztuka i nie myślę o tym poważnie, traktuję to bardziej jak relaks. poza tym zgłębiam teorię literatury, interesuję się też kinem.Jeżeli można spytać, to co konkretnie piszesz? Pamiętnik, opowiadania, wiersze, a może coś innego? Zajmujesz się jeszcze innymi formami sztuki?
zależy co masz na myśli, pisząc "praca". jeśli pracę w dosłownym tego słowa znaczeniu, mianowicie pracę np. w biurze, to nie, zupełnie nie odczuwam wtedy głosu "wewnętrznego krytyka". jeśli chodzi o wykonywanie obowiązków domowych, sprzątanie, gotowanie - również nie, chociaż te staram się wykonywać dobrze. jeżeli zaś masz na myśli po prostu "własnowolnego podejmowanie wysiłku" (także artystycznego), to tak, dopiero w tym wypadku "wewnętrzny krytyk" odzywa się do mnie. chodzi po prostu o to, że dążę do literackiej perfekcji. presja doskonałości, którą wokół siebie tworzę, jest tak silna i ciężka dla mnie, że nie potrafię napisać nic, co byłoby w stanie mnie satysfakcjonować. czasem nie jestem w stanie napisać nawet zdania, innym razem czuję się świetnie, piszę kilkadziesiąt stron, po czym następuje szereg obsesyjnych myśli "to nie jest zbyt dobre", "mogłoby być lepsze", "to nie sprawi, że zostaniesz geniuszem", przez które nie mam już serca do kontynuowania projektu, wtedy zaczynam się postrzegać jako absolutne beztalencie. pogardzam sobą, odpuszczam i niczego nie kontynuuję. po prostu chodzi o to, że nie uważam, żebym osiągnął szczyt swoich możliwości, wiem, że coś można zrobić doskonalej, poza tym nie potrafię odpuścić i uspokoić się na tyle, żeby po prostu czerpać zwykłą przyjemność tworzenia.Napisałeś o "Perfekcjonizmie". "Wewnętrznym krytyku". On odzywa się podczas wykonywanej pracy? Powoduje, ze nie jesteś zadowolony ze swoich wyników? Lub co więcej sprawia, ze rezygnujesz z podjętego zadania np. w połowie?
możliwe, że nieco go przypomina. na moją osobowość miała silny wpływ moja matka (1w2), myślę też, że to przez nią "nabyłem" skrzydło 3. poza tym dosyć długo sam siebie identyfikowałem jako 1w2 właśnie (jeszcze wcześniej jako 4w5).Twój "Krytyk" to trochę przypomina perfekcjonizm "Jedynki".
nie ma za co. w zasadzie, zarejestrowałem się na forum po to, żeby udzielić Ci odpowiedzi.Naprawdę bardzo Ci dziękuję za tak wyczerpujące odpowiedzi. Daly mi wiele do myślenia. A to dzięki Tobie!
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: Kilka pytań do 4w3 i ogólnie do 4w5
Mam hopla na punkcie własności. Swędzą mnie rzeczy nienależące do mnie, nie lubię pożyczać od innych, nawet książek z biblioteki. W dzieciństwie bez przerwy walczyłam o "moje!". Z drugiej strony chętnie pożyczam innym, a gdy coś mi zginie, zepsuje się- macham na to ręką. Z kolei jeśli chodzi o nabywanie rzeczy, to staram się przed kupnem przeanalizować wartość tej rzeczy (np. skład), bo lubię wiedzieć, co kupuję i dlaczego warto to kupić.Jeżeli chodzi ogólnie o czwórki, to też mam kilka pytań. Jak wygląda u Was sytuacja z stanem posiadania? Tzn, czy ciągle musicie za czymś gonić?
Stoję w miejscu, nie muszę się zatrzymywać. Czasami mam wrażenie, że w ogóle czas mi się zatrzymał, zamieniłam się w posąg, a tylko myśli poganiane emocjami ganiają mi się po mózgu. Mój ośrodek działania jest wielkości ziarenka gorczycy, co jest gorzką prawdą. Ale tak, mogę powiedzieć "Że tyle wystarczy".Czy może jesteście w stanie "zatrzymać" się. Ustabilizować. Ugruntować i powiedzieć sobie "Że tyle wystarczy".
W czym wyraża się u Was "Czwórkowa kreatywność"?
"Kreatywność" to akurat cecha Czwórek, która do mnie nie pasuje.
Jak podchodzicie do wykonywanych zadań?
Trzeba zrobić, to się robi. By mieć motywację, potrzebuję jednak wiedzieć, dlaczego to robię. Trochę to chyba dziwne, bo zdecydowana większość chce wiedzieć, po co. Unikam zobowiązań.
Marzenia są po to, by sobie pomarzyć. Są zbyt nierealne i idealne, jak to marzenia. Cele? Jeszcze jakiś czas temu nie miałam nimi problemu, odhaczałam jeden po drugim te mniejsze, by osiągnąć ten większy, może nawet wielki w pewnym sensie, ale... nie widzę już odpowiedzi na "po co?" i zgubiłam odpowiedź na "dlaczego w ogóle to robię". Obecnie, od paru dni, jestem na poziomie celu "wstań z łóżka, by coś zjeść"... Nie rozumiem, co mi się stało.Czy realizujecie swoje marzenia, cele? Czy zostają one tylko w sferze wyobraźni?
Niektóre Czwórki czują się wyjątkowi w wielu dziedzinach na raz, co można zauważyć w temacie "Za dużo talentów" KLIK. Przez takich ludzi wstyd mi w ogóle wyjść z domu i pozostaje mi jedynie paść z zazdrości. W niczym nie jestem dobra, a w wielu dziedzinach nawet nie przeciętna, w zbyt wielu.baby_kapar pisze:Ja mam własne pytanie do 4, czy macie czasem uczucie manii wielkości? Innymi słowy, czy czujecie się w czymś najlepsi i wyjątkowi - np w ilorazie inteligencji, poczuciu mody, haftowaniu - you name it!
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- Peace_Love_Empathy
- Posty: 15
- Rejestracja: czwartek, 2 maja 2013, 23:48
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: zadupie [*]
Re: Pytanie do 4
Być silnym? Hm, może po prostu walka i nie danie za wygraną. Tak, dążę do tego, żeby się nie poddać. Chociaż wiem, że i tak to zrobię, bo jestem zbyt słaba, aby być silną.
4w5 INFP lub 5w4 INTP
Możesz cieszyć się życiem
tylko z pewnej odległości
wolno ci spojrzeć na rzeczy
ale nie możesz ich spróbować
[*][*][*][*][*][*][*][*]
Możesz cieszyć się życiem
tylko z pewnej odległości
wolno ci spojrzeć na rzeczy
ale nie możesz ich spróbować
[*][*][*][*][*][*][*][*]
Re: Pytanie do 4
Rocky dobrze prawi, na zawsze w moim serduszku
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6tWLqFmaNdQ[/youtube]
it ain't about how hard you hit
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6tWLqFmaNdQ[/youtube]
it ain't about how hard you hit