Jak poderwać 6?
-
- Posty: 796
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58
Jak poderwać 6?
Dziwię się, że jeszcze takiego tematu nie założył. Nie będę ukrywał, że 6 to mój ulubiony typ w enneagramie
Zatem, jak poderwać 6? Jak 6 lubią być podrywane? Jak innym udawało się was poderwać?
Zatem, jak poderwać 6? Jak 6 lubią być podrywane? Jak innym udawało się was poderwać?
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8
Re: Jak poderwać 6?
Yyyy... Rzekomy mój socjoniczny dual założył taki temat, więc muszę pamiętać, by się nie wypowiadać
6, ESI-Se (nadal nie wierzę, ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?)
Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.
Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.
Re: Jak poderwać 6?
Chyba nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi Każda będzie chciała inaczej. Mogę jedynie wypowiedzieć się w swoim imieniu
* (tu trudność dla 5) To Ty inicjuj kontakt, Twoja pewność siebie i tego, że jesteś zainteresowany pozwala mi czuć się bezpiecznie,
* Nawet jeśli sprawiam wrażenie, że "spławiam" (nie odpisuję na smsy od razu, przekładam spotkania) to nie oznacza, że nie jestem zainteresowana a jedynie, że czuję się niepewnie i potrzebuję utwierdzić się w przekonaniu, że jesteś zainteresowany (im bardziej mi się ktoś podoba, tym większą skłonność mam do pozornego spławiania),
* Brak kontaktu czy zainteresowania z nieuzasadnionych powodów (dajmy na to, dłużej niż 2 dni) sprawia, że się wycofuję ze znajomości,
* Jeśli będziesz mnie krytykował (np. za wyżej wymienione zachowania - wycofywanie się z powodu lęków, itd) to natrafisz na silny opór, wpierdol oraz tony cynizmu i lekceważenia. Stwórz mi odpowiednie warunki, bym chciała się otworzyć i na spokojnie przedstawić swoje lęki. Gdy już to zrobię - nie lekceważ ich, okaż zrozumienie, uspokój obawy, ale nie traktuj ich śmiertelnie poważnie - lepiej mi powiedzieć, że jestem głupiutka że tak myślę, i po poważnej rozmowie rozbawić mnie i rozluźnić (nie pozwolić mi za bardzo przeżywać swojego negatywizmu i się nakręcać).
Ok, to chyba tyle
Oczywiście nie mam skutecznego sposobu, jak mnie poderwać (wyższe rady dotyczą osoby, która już się ze mną umówiła), po prostu albo mi się podobasz, albo nie. Jeśli mi się podobasz, wystarczy zainicjować kontakt, zaprosić na randkę, a reszta pójdzie z górki. Jeśli mi się nie podobasz, to odmówię.
* (tu trudność dla 5) To Ty inicjuj kontakt, Twoja pewność siebie i tego, że jesteś zainteresowany pozwala mi czuć się bezpiecznie,
* Nawet jeśli sprawiam wrażenie, że "spławiam" (nie odpisuję na smsy od razu, przekładam spotkania) to nie oznacza, że nie jestem zainteresowana a jedynie, że czuję się niepewnie i potrzebuję utwierdzić się w przekonaniu, że jesteś zainteresowany (im bardziej mi się ktoś podoba, tym większą skłonność mam do pozornego spławiania),
* Brak kontaktu czy zainteresowania z nieuzasadnionych powodów (dajmy na to, dłużej niż 2 dni) sprawia, że się wycofuję ze znajomości,
* Jeśli będziesz mnie krytykował (np. za wyżej wymienione zachowania - wycofywanie się z powodu lęków, itd) to natrafisz na silny opór, wpierdol oraz tony cynizmu i lekceważenia. Stwórz mi odpowiednie warunki, bym chciała się otworzyć i na spokojnie przedstawić swoje lęki. Gdy już to zrobię - nie lekceważ ich, okaż zrozumienie, uspokój obawy, ale nie traktuj ich śmiertelnie poważnie - lepiej mi powiedzieć, że jestem głupiutka że tak myślę, i po poważnej rozmowie rozbawić mnie i rozluźnić (nie pozwolić mi za bardzo przeżywać swojego negatywizmu i się nakręcać).
Ok, to chyba tyle
Oczywiście nie mam skutecznego sposobu, jak mnie poderwać (wyższe rady dotyczą osoby, która już się ze mną umówiła), po prostu albo mi się podobasz, albo nie. Jeśli mi się podobasz, wystarczy zainicjować kontakt, zaprosić na randkę, a reszta pójdzie z górki. Jeśli mi się nie podobasz, to odmówię.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like
with money we don't have
to impress people we don't like
Re: Jak poderwać 6?
A jak ktoś Ci się nie podoba? Wtedy go nie spławiasz?duplo pisze:Nawet jeśli sprawiam wrażenie, że "spławiam" (nie odpisuję na smsy od razu, przekładam spotkania) to nie oznacza, że nie jestem zainteresowana a jedynie, że czuję się niepewnie i potrzebuję utwierdzić się w przekonaniu, że jesteś zainteresowany (im bardziej mi się ktoś podoba, tym większą skłonność mam do pozornego spławiania)
Re: Jak poderwać 6?
Jestem bardzo bezpośrednia w tej kwestii, i gdy po 1-2 spotkaniach wiem, że nic z tego nie będzie, to piszę od razu coś w stylu "nie jestem aktualnie zainteresowana relacjami damsko-męskimi" albo "możemy zostać przyjaciółmi" albo "nie pasujemy do siebie" :pAgon pisze:A jak ktoś Ci się nie podoba? Wtedy go nie spławiasz?duplo pisze:Nawet jeśli sprawiam wrażenie, że "spławiam" (nie odpisuję na smsy od razu, przekładam spotkania) to nie oznacza, że nie jestem zainteresowana a jedynie, że czuję się niepewnie i potrzebuję utwierdzić się w przekonaniu, że jesteś zainteresowany (im bardziej mi się ktoś podoba, tym większą skłonność mam do pozornego spławiania)
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like
with money we don't have
to impress people we don't like
Re: Jak poderwać 6?
To ostatnie najlepsze, bo przy pierwszym może Cię obczaić z kimś innych i zacząć się pluć, że go oszukałaś, a przy drugim może stwierdzić że chcesz się najpierw zaprzyjaźnić, a potem coś więcej.duplo pisze:Jestem bardzo bezpośrednia w tej kwestii, i gdy po 1-2 spotkaniach wiem, że nic z tego nie będzie, to piszę od razu coś w stylu "nie jestem aktualnie zainteresowana relacjami damsko-męskimi" albo "możemy zostać przyjaciółmi" albo "nie pasujemy do siebie" :p
W sumie przy trzecim mógłby stwierdzić, że się nie znasz i że tak naprawdę to pasujecie, bo on na Ciebie leci, a Ty jeszcze tego nie czujesz. No ale wtedy to musiałby być już totalny imbecyl.
Re: Jak poderwać 6?
To chyba zależy czy mieszkacie z sobą / lub w okolicy.* Brak kontaktu czy zainteresowania z nieuzasadnionych powodów (dajmy na to, dłużej niż 2 dni) sprawia, że się wycofuję ze znajomości,
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Jak poderwać 6?
Nie każdy jest Agonem. Jestem pewna, że każdy co do joty zrozumiał. Ostatnio nawet jeden mi wypominał w żarcie jak to powiedziałam, że jeśli nazwie nasze spotkanie randką, to spuszczę mu wpierdol xDAgon pisze:To ostatnie najlepsze, bo przy pierwszym może Cię obczaić z kimś innych i zacząć się pluć, że go oszukałaś, a przy drugim może stwierdzić że chcesz się najpierw zaprzyjaźnić, a potem coś więcej.duplo pisze:Jestem bardzo bezpośrednia w tej kwestii, i gdy po 1-2 spotkaniach wiem, że nic z tego nie będzie, to piszę od razu coś w stylu "nie jestem aktualnie zainteresowana relacjami damsko-męskimi" albo "możemy zostać przyjaciółmi" albo "nie pasujemy do siebie" :p
W sumie przy trzecim mógłby stwierdzić, że się nie znasz i że tak naprawdę to pasujecie, bo on na Ciebie leci, a Ty jeszcze tego nie czujesz. No ale wtedy to musiałby być już totalny imbecyl.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like
with money we don't have
to impress people we don't like
-
- Posty: 796
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58
Re: Jak poderwać 6?
nie wiem jaki mam socjotyp, ale ostatnio myślałem że ILE ....Anka. pisze:Yyyy... Rzekomy mój socjoniczny dual założył taki temat, więc muszę pamiętać, by się nie wypowiadać
także między dualem a konfliktorem jest cieńka granica
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8
Re: Jak poderwać 6?
Jeśliś konfliktorem, to Ci wiele nie pomogębruno dievs pisze:także między dualem a konfliktorem jest cieńka granica
Choć wydaje mi się, że mamy z SEI bliźniacze lęki, tylko inaczej zewnętrznie na nie reagujemy i odrobinkę inaczej je interpretujemy. Ale efekt końcowy (pierwotny?) jest taki sam.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like
with money we don't have
to impress people we don't like
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Jak poderwać 6?
Da się poderwać Szósteczki przebojem, łatwo na nich wywrzeć wrażenie zazwyczaj. Taka przeciętna Szósteczka kojarzy mi się z szarą myszką, która za wiele nie miała ekscytacji i przygód w życiu, więc można porwać (lub poderwać) żywiołem.bruno dievs pisze:
Zatem, jak poderwać 6? Jak 6 lubią być podrywane? Jak innym udawało się was poderwać?
Trochę zaleciało gimbazą jednak, sorry duplo, i tak cie lubie. Podejście jak powyżej wg mnie skutkuje w braku równowagi. Jedna strona chce mieć może wiecej swobody, nie odsłaniać się, ale w zwiazkach tak się nie da. Za każdym razem trzeba się trochę odsłonić, zaryzykować i dać szansę, może będzie boleć ale przynajmniej ze świadomością, że dało się prawdziwą szansę. A ustawianie zasieków na samym początku znajomości mi jako facetowi dałoby jasno do zrozumienia, że nie ma co się wysilać, chyba, że szukamy księżniczki na ziarnku grochu.duplo pisze: * Nawet jeśli sprawiam wrażenie, że "spławiam" (nie odpisuję na smsy od razu, przekładam spotkania) to nie oznacza, że nie jestem zainteresowana a jedynie, że czuję się niepewnie i potrzebuję utwierdzić się w przekonaniu, że jesteś zainteresowany (im bardziej mi się ktoś podoba, tym większą skłonność mam do pozornego spławiania),
* Brak kontaktu czy zainteresowania z nieuzasadnionych powodów (dajmy na to, dłużej niż 2 dni) sprawia, że się wycofuję ze znajomości,
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Re: Jak poderwać 6?
Lol zgadzam się z tym, że można wyrwać 6 żywiołowością, często pragną czegoś ekscytującego lecz same się boją czegoś podjąć. Ale nie zgodzę się z tym, że nie miała ekscytacji w życiu xD // wystarczy poczytać moje stare postyKapar pisze: Da się poderwać Szósteczki przebojem, łatwo na nich wywrzeć wrażenie zazwyczaj. Taka przeciętna Szósteczka kojarzy mi się z szarą myszką, która za wiele nie miała ekscytacji i przygód w życiu, więc można porwać (lub poderwać) żywiołem.
Nie przeczę, nie dojrzałam emocjonalnie do relacji damsko-męskich Jestem pod tym względem jeszcze dzieckiem. I jak wielu dorosłych, pewno prędko o ile nigdy nie dojrzeję. To jedyne sposoby, by mnie ewentualnie zdobyć, i jest to potencjalnie możliwe, jeżeli druga strona jest naturalnie optymistyczna i inicjatywna (a zdarzają się takie osoby). Gdyby takich osób nie było, to nawet zwyczajnych znajomych bym nie miała, nie mówiąc już o związku.Kapar pisze:Trochę zaleciało gimbazą jednak, sorry duplo, i tak cie lubie. Podejście jak powyżej wg mnie skutkuje w braku równowagi. Jedna strona chce mieć może wiecej swobody, nie odsłaniać się, ale w zwiazkach tak się nie da. Za każdym razem trzeba się trochę odsłonić, zaryzykować i dać szansę, może będzie boleć ale przynajmniej ze świadomością, że dało się prawdziwą szansę. A ustawianie zasieków na samym początku znajomości mi jako facetowi dałoby jasno do zrozumienia, że nie ma co się wysilać, chyba, że szukamy księżniczki na ziarnku grochu.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like
with money we don't have
to impress people we don't like
-
- Posty: 796
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58
Re: Jak poderwać 6?
dla mnie po prostu socjonika nie jest ani przejrzysta ani wiarygodna, zwłaszcza te koncepcje relacji dualnej i konfliktorskiej. Zdecydowanie wolę enneagram, typy są bardziej spójne i jest przydatniejszy. To tyle, żeby się nie rozwodzić o typologiach ...duplo pisze:Jeśliś konfliktorem, to Ci wiele nie pomogębruno dievs pisze:także między dualem a konfliktorem jest cieńka granica
Te Szóstki, które ja znałem, to miały taki fajny balans pomiędzy byciem wyluzowanym, a poważnym podejściem do życia. Dla Ósemki może jest to już "szarość", ale ja to lubiłem. Ale co do tej żywiołowości, to coś w tym jest. Kiedyś było u mnie z tym lepiej, zamuliłem ostatnimi czasy coś korpo zjadło mi duszęKapar pisze:Da się poderwać Szósteczki przebojem, łatwo na nich wywrzeć wrażenie zazwyczaj. Taka przeciętna Szósteczka kojarzy mi się z szarą myszką, która za wiele nie miała ekscytacji i przygód w życiu, więc można porwać (lub poderwać) żywiołem.
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8
- Enturie
- Posty: 493
- Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: poza zasięgiem sieci
Re: Jak poderwać 6?
*głaska bruno po głowie* Nie zaprzedawaj duszy diabłom. Tyle piękna wokół i tego się warto trzymać albo próbować coś innego zobaczyć niż ta codzienność w pracy.bruno dievs pisze: coś korpo zjadło mi duszę
Co do tematu, to w moim przypadku wygląda to najczęściej tak, że to ja muszę się najpierw zainteresować i dać taki hm... Pierwszy sygnał. Każdy mój związek się tak zaczynał. Ja inicjowałam pierwszy kontakt, a potem to facet przejmował inicjatywę.
Moje spaczenie polega po części na tym, że pociągają mnie niedostępni mężczyźni. No, ale to w sumie już tak... Chyba bardziej w czasie przeszłym, bo mój obecny związek stwierdziłam, że będzie wyglądać inaczej. Bo prawda jest taka, że jak ktoś jest na początku nie przystępny, to potem może się okazać, że będzie tylko gorzej. To, że ten ktoś jest bardziej dostępny, to nie jest tak ekscytujące, ale daje to poczucie bezpieczeństwa, że ta osoba jest szczera, prawdziwa i nie muszę się bać, że mnie źle potraktuje.
I z tą szarością, to jest coś na rzeczy. Znajomi mojego chłopaka na początku określili mnie mianem "no, no.. taka szara mycha".
Rozbawiło mnie to. I w sumie coś w tym jest, że chce się być docenionym, mimo tego woalu szarości wokół siebie.
Zaimponowanie swoją pasją, to na pewno jedna z rzeczy, która przyciąga uwagę. To, że jest sie osobą,z którą Szóśtka może zdobywać i poznawać świat bez strachu.
► Pokaż Spoiler
Re: Jak poderwać 6?
Kurde, ile zachodu... Nie dałbym rady przez to wszystko przebrnąć Padłbym już przy drugim punkcieduplo pisze:Chyba nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi Każda będzie chciała inaczej. Mogę jedynie wypowiedzieć się w swoim imieniu
* (tu trudność dla 5) To Ty inicjuj kontakt, Twoja pewność siebie i tego, że jesteś zainteresowany pozwala mi czuć się bezpiecznie,
* Nawet jeśli sprawiam wrażenie, że "spławiam" (nie odpisuję na smsy od razu, przekładam spotkania) to nie oznacza, że nie jestem zainteresowana a jedynie, że czuję się niepewnie i potrzebuję utwierdzić się w przekonaniu, że jesteś zainteresowany (im bardziej mi się ktoś podoba, tym większą skłonność mam do pozornego spławiania),
* Brak kontaktu czy zainteresowania z nieuzasadnionych powodów (dajmy na to, dłużej niż 2 dni) sprawia, że się wycofuję ze znajomości,
* Jeśli będziesz mnie krytykował (np. za wyżej wymienione zachowania - wycofywanie się z powodu lęków, itd) to natrafisz na silny opór, wpierdol oraz tony cynizmu i lekceważenia. Stwórz mi odpowiednie warunki, bym chciała się otworzyć i na spokojnie przedstawić swoje lęki. Gdy już to zrobię - nie lekceważ ich, okaż zrozumienie, uspokój obawy, ale nie traktuj ich śmiertelnie poważnie - lepiej mi powiedzieć, że jestem głupiutka że tak myślę, i po poważnej rozmowie rozbawić mnie i rozluźnić (nie pozwolić mi za bardzo przeżywać swojego negatywizmu i się nakręcać).
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.