Czy ktoś ma wrażenie, że kiedyś był innym typem?

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#76 Post autor: yusti » czwartek, 31 lipca 2008, 09:34

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 października 2010, 09:30 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.



Tenar
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2007, 14:13
Lokalizacja: Kraków

#77 Post autor: Tenar » czwartek, 31 lipca 2008, 13:36

Czy mam wrażenie jakbym była innym typem... hmmm... zdecydowanie tak. Do 14/15 wiosny życia (najwięcej w przedziale wiekowym 10-13) zachowywałam się, pisałam, czułam jak 4w5. Dwójkowe zachowania i odczucia zdarzały mi się rzadziej niż te 4-kowe. I tamto 4w5 miało dość silne to skrzydło 5 :D Opowiadania, wiersze i w ogóle notatki z tego okresu mają silnie 4kowy, skomplikowany charakter, zaś relacje towarzyskie z otoczeniem miały poziom minimalny, za to ilośc przeczytanych wówczas przez mnie książek była imponująca :D potem różne życiowe zdarzenia pozwoliły odkryć uroki działalności prospołecznej, odkryc mi radość z działania i pomagania i tak to się potoczyło... ale nadal uważam się za Dwójkę-introwertyczkę :D
"Jeżeli już mam wierzyć w coś, czego nie widać, to wolę wierzyć w cuda niż w bakterie".

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#78 Post autor: Eruantalon » czwartek, 31 lipca 2008, 13:52

Dlaczego Yusti juz dawno zostala olana przez wiekszosc userow, a z Emjotka nadal po tych wszystkich zacietych bataliach forumowych podczas ktorych zna sie juz na wylot wszystkie jej slabe strony oraz lewe chwyty jakich uzywa kiedy jest 'przyciskana do sciany'......dlaczego po tym wszystkim nadal sie z nia dyskutuje? Przeciez nic odkrywczego to juz nie wnosi, sadze ze ciekawe ani zabawne rowniez nie jest, wiec czemu nadal bledne koło sie toczy i wciaz te same dyskusje sa panawiane...
Też mnie to zastanawia ; >
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Lifelover
Posty: 244
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 09:30

#79 Post autor: Lifelover » poniedziałek, 11 maja 2009, 14:46

...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 1 czerwca 2009, 13:45 przez Lifelover, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

#80 Post autor: atis » poniedziałek, 11 maja 2009, 15:23

Tenar pisze:Czy mam wrażenie jakbym była innym typem... hmmm... zdecydowanie tak. Do 14/15 wiosny życia (najwięcej w przedziale wiekowym 10-13) zachowywałam się, pisałam, czułam jak 4w5. Dwójkowe zachowania i odczucia zdarzały mi się rzadziej niż te 4-kowe. I tamto 4w5 miało dość silne to skrzydło 5 :D Opowiadania, wiersze i w ogóle notatki z tego okresu mają silnie 4kowy, skomplikowany charakter, zaś relacje towarzyskie z otoczeniem miały poziom minimalny, za to ilośc przeczytanych wówczas przez mnie książek była imponująca :D potem różne życiowe zdarzenia pozwoliły odkryć uroki działalności prospołecznej, odkryc mi radość z działania i pomagania i tak to się potoczyło... ale nadal uważam się za Dwójkę-introwertyczkę :D
mam dokładnie to samo - okres dojrzewania to u mnie totalne 4w5, dochodziła jeszcze do tego ogólna izolacja i poczucie niezrozumienia, a także kompleksy w jakiś naprawdę niezdrowych ilościach oraz ciągła zazdrość, że inni mają lepiej. obecnie na samo słowo 'kompleksy' dostaję ataków śmiechu ;)

A co zmieniło moje nastawienie? przynajmniej w jakimś stopniu mój były z czasów ogólniaka; mimo wszystkich swoich wad, miał tą jedną zaletę, że dzięki niemu zaczęłam wierzyć w siebie, czuć się bardziej wartościowa, mądrzejsza, ładniejsza i generalnie... lepsza. Przestałam się przejmować zdaniem osób mało znaczących, bo uwierzyłam, że są ludzie dla których zawsze będę 'naj'. No.. i to by było tyle, jesli o niego chodzi.
Drugi czynnik zmiany charakteru - usamodzielnienie się. Zdecydowałam się na studia zaoczne, przeprowadziłam się i poszłam do pracy niedługo po maturze, zaczęłam wreszcie mieć kasę, by rozwinąć skrzydła i realizować swoje mniejsze i większe marzenia; na uczelni poznałam cudownych ludzi, w międzyczasie wkręciłam sie w pełen kolorowych postaci fandom i zaczęły się coraz bardziej siódemkowe szaleństwa, wycieczki na drugi koniec kraju z obcymi ludzmi, okresy wzlotów i upadków i zbyt dużej ilości nie do końca bezpiecznych znajomości.

Wiecie? jestem niesamowicie szczęśliwa, ze się zmieniłam i przestałam mieć wiele wspólnego z 4. Lubię płytkość swoich uczuć i relacji z ludźmi, brak zorganizowania, kłótnie o nic, olewczy stosunek do wielu spraw, setki wymyślonych historii, które stają się czasem całym moim światem i umiejętność cieszenia się każdą bzdurą. I tak, zdarzają się gorsze okresy a objawy 'nie-zdrowia' zaczynają wtedy przytłaczać do ziemi, jednak generalnie jest mi o wiele łatwiej niż kiedyś.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#81 Post autor: Absynt » wtorek, 12 maja 2009, 00:10

To wina blednego typowania. Enneagram opiera sie na czyms glebszym. Na najglebszych motywacjach duszy, ktorych nie mozemy oszukac, podobnie jak socjonika opiera sie na metabolizmie informacyjnym, czyli sposobie w jaki przetwarzamy informacje.
Enneagram nie opisuje naszych humorow, zewnetrznych zachowan. Aby dowiedziec sie czegos o tym mozesz sobie poczytac podreczniki DMS lub ICD. Z zewnatrz mozemy przypominac rozne typy i zachowywac sie zupelnie podobnie do jakichs typow. W gre wchodza tez nasze instynkty, ktore to chyba najczesciej sa powodem mylnych typowan w enneagramie.

Ja jestem bardzo emocjonalny, musze sie wybic, ale to nie jest 4w3, lecz 6w7 z instynktem sx/so, bo oto czuje pewna odpowiedzialnosc nad ludzmi. Cos, czego 4 w sobie nie maja. Maja za to cos innego.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#82 Post autor: boogi » wtorek, 12 maja 2009, 01:01

Dobrze gada, wódki mu dać!

Absynt, a skąd informacja o instynkcie sx/so Twoim? Zbieram teraz informacje nt. instynktów (powróciło moje zainteresowanie tym tematem parę dni temu), masz jakieś ciekawe odnośniki, źródła, informacje? W jaki sposób wybrałeś układ instynktów sx/so? (i skąd w ogóle informacja o tym, że układają się one w stos... nie wszyscy autorzy enneagramowi o tym wspominają, więc temat jest tym bardziej intrygujący)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#83 Post autor: Absynt » wtorek, 12 maja 2009, 01:22

A stad :D
http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=2435&start=0
A skad dalej to nie wiem ;>.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#84 Post autor: boogi » wtorek, 12 maja 2009, 01:53

Absynt pisze:A stad :D
http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=2435&start=0
A skad dalej to nie wiem ;>.
Hm... no właśnie, oceanmoonshine to jedyna strona na której przedstawiony jest układ ("stos") instynktów. Nie znalazłem nigdzie indziej takich informacji (a czytałem wszystkich czołowych autorów enneagramowych i wnikałem też co nieco w Gurdżijewa), więc jestem trochę sceptyczny pod tym względem - i stąd to moje pytanie było. Dobra, jak coś więcej się dowiem to wtedy będę pisał, teraz nie wiem nic.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#85 Post autor: Orest_Reinn » wtorek, 12 maja 2009, 05:54

więc jestem trochę sceptyczny pod tym względem
No, w końcu się w czymś zgadzamy ;]
Jeśli potraktować instynkt jako uściślenie nakierunkowania głównego pragnienia danego typu, to mamy trzy wymiary danych, których wartości powinny sumować się do 1. To może zacznijmy określać swoje instynkty w procentach? ;)

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#86 Post autor: Absynt » wtorek, 12 maja 2009, 15:10

Byl zdaje sie taki test okreslajacy to w procentach ;].
Z tym, ze tu nie chodzi o stos, a 'wymieszanie'. Co wynikaloby z samego instynktu sx? Ze ktos jest seksoholikiem i onanista? :) Czy ze romantykiem? Ale jakim to juz nie wiadomo... Dlatego tutaj instynkt socjalny lub wycofany ma spore znaczenie.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

#87 Post autor: atis » sobota, 16 maja 2009, 14:14

Zauważyłam dziwną prawidłowość - gdy siedzę sama w domu, jest koszmarna pogoda, obejrzałam przeraźliwie smutny film (nienawidzę smutnych filmów) i znow okazuje sie, ze wszystko, co dla mnie ważne, wyglada inaczej, niz sądziłam, rozwiązuje test i co wychodzi? 4w5 >.> moze ze 3 pytania zaznaczylam inaczej, niz gdy wynikiem jest 7w6. Test chyba jest zbyt krótki i zbyt malo... szczegołowy, bo te typy są w koncu różne jak dzien i noc .^.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
car II
Posty: 558
Rejestracja: piątek, 22 maja 2009, 18:35
Enneatyp: Indywidualista

#88 Post autor: car II » piątek, 24 lipca 2009, 01:13

Yusti, wypowiedz się w tym temacie! :D
Podróżując na rumaku akceptowanych emocji, poszukując siebie wprowadzam do doliny łez,teorie sensu życia przez afirmację samego życia we wszystkich jego przejawach odbitych w zwierciadle sztuki.

Awatar użytkownika
Piotr
Posty: 1024
Rejestracja: sobota, 27 września 2008, 16:42
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#89 Post autor: Piotr » piątek, 24 lipca 2009, 01:24

atis pisze:(nienawidzę smutnych filmów)
Nie ma to jak Siódemki. :P

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

#90 Post autor: atis » piątek, 24 lipca 2009, 08:08

podobnie smutnych piosenek, książek i opowiadań, a gdy mam podejrzenia, ze historia skończy się źle, czytam osattnich kilka stron, żeby się upewnić i nie tracić życia na pogrążanie się w smętach które pisała jakaś chodząca depresja i postanowiła na papier przelać swoje bóle ;)
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

ODPOWIEDZ