Enneagram - pseudonauka?

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Enneagram - pseudonauka?

#16 Post autor: Cotta » wtorek, 19 marca 2013, 00:01

bruno dievs pisze:Nadal tego nie widzę. Bo np jak zweryfikować czy Piątka rzeczywiście jest Piątką? ;] Ilość typów zależy od kryteriów na podstawie, których się te typy definiuje i cech, które się chce uwydatnić.
Jedyne narzędzie statystyczne, jakie przychodzi mi tu do głowy, to analiza klastrowa (analiza skupień). Ale to by wymagało nadania cechom wartości liczbowych i ich standaryzacji (np. w postaci indeksów od 0 do 1). Wtedy wyglądałoby to tak:
- ustalenie cech istotnych z punktu widzenia wyodrębnienia enneatypu (np. stopień zrąbania funkcjonowania danego ośrodka),
- ustalenie miernika i narzędzi pomiaru,
- ustalenie jakie poziomy mierników charakteryzują poszczególne enneatypy,
- przeprowadzenie badania na dużej grupie ludzi i indeksacja ich cech,
- sprawdzenie, czy w analizie klastrowej średnie (na ogół odległości euklidesowe dla wszystkich badanych cech) ogniskują się w 9 skupisk,
- sprawdzenie, czy średnie wartości indeksów w wyodrębnionych skupiskach pokrywają się z tym, co przewidziano dla 9 grup enneagramowych (jeżeli się nie pokrywają, to ennea nie działa, bo cechy się "krzyżują", tworząc inne typy niż przewidziane w ennea).

Ale nawet jak na mój Piątkowy umysł pomysł indeksacji cech jest zbyt abstrakcyjny. :shock:


5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

bruno dievs
Posty: 796
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58

Re: Enneagram - pseudonauka?

#17 Post autor: bruno dievs » wtorek, 19 marca 2013, 00:28

@Cotta,
to co napisałaś to na prawdę ciekawy pomysł, gdyby tylko mieć takie dane ...

wygooglałem też coś co może być interesujące i na temat:
Enneagram Institute - The RHETI (Version 2.5) has been Scientifically Validated

AN INVESTIGATION OF THE RELIABILITY AND VALIDITY OF THE RISO-HUDSON ENNEAGRAM TYPE INDICATOR - Rebecca A. Newgent, czyli praca doktorska, 170 stron, może ktoś ma ochotę streścić? :twisted:
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Enneagram - pseudonauka?

#18 Post autor: kangur » wtorek, 19 marca 2013, 00:39

bruno-przeczytać wstęp, założenia i końcowe wnioski?

bruno dievs
Posty: 796
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58

Re: Enneagram - pseudonauka?

#19 Post autor: bruno dievs » wtorek, 19 marca 2013, 00:48

@kangur,
a przeczytaj
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Enneagram - pseudonauka?

#20 Post autor: kangur » wtorek, 19 marca 2013, 00:51

jakoś średnio mnie to interesuje :P

Awatar użytkownika
Zielona
Posty: 600
Rejestracja: środa, 6 lutego 2013, 01:31
Enneatyp: Mediator

Re: Enneagram - pseudonauka?

#21 Post autor: Zielona » wtorek, 19 marca 2013, 01:18

bruno dievs pisze: może ktoś ma ochotę streścić? :twisted:
Mówisz masz ;)
Chapter V
The chapter concludes with suggestions for further research. (str.91)
Conclusions
Overall, results of this investigation showed mixed but promising support for the
general research hypotheses.(str.98)
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo

Awatar użytkownika
Czoklet Muss
Posty: 12
Rejestracja: niedziela, 9 maja 2010, 18:03
Enneatyp: Szef

Re: Enneagram - pseudonauka?

#22 Post autor: Czoklet Muss » wtorek, 19 marca 2013, 22:16

bruno dievs pisze:@Cotta,
to co napisałaś to na prawdę ciekawy pomysł, gdyby tylko mieć takie dane ...

wygooglałem też coś co może być interesujące i na temat:
Enneagram Institute - The RHETI (Version 2.5) has been Scientifically Validated

AN INVESTIGATION OF THE RELIABILITY AND VALIDITY OF THE RISO-HUDSON ENNEAGRAM TYPE INDICATOR - Rebecca A. Newgent, czyli praca doktorska, 170 stron, może ktoś ma ochotę streścić? :twisted:
Ekstra, wielkie dzięki - nareszcie jakieś informacje o enneagramie silące się na obiektywność (czego nie można powiedzieć ani o fanach enneagramu ani o jego przeciwnikach oczywiście).

EDIT Na pierwszy rzut oka: praca doktorska z filozofii (a to powinna być chyba psychologia), bardzo mała grupa (287 osób) z czego trzy czwarte to białe kobiety, co może rzutować na wyniki.

bruno dievs
Posty: 796
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58

Re: Enneagram - pseudonauka?

#23 Post autor: bruno dievs » wtorek, 19 marca 2013, 22:57

Czoklet Muss pisze:EDIT Na pierwszy rzut oka: praca doktorska z filozofii (a to powinna być chyba psychologia), bardzo mała grupa (287 osób) z czego trzy czwarte to białe kobiety, co może rzutować na wyniki.
o nie nie.
Doctor of Philosophy (w skrócie to PhD) to nie doktor z filozofii. To tytuł naukowy. Sprawdź tu: wiki
In the context of academic degrees, the term "philosophy" does not refer solely to the field of philosophy, but is used in a broader sense in accordance with its original Greek meaning, which is "love of wisdom"
Ostatnio zmieniony wtorek, 19 marca 2013, 23:00 przez bruno dievs, łącznie zmieniany 1 raz.
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8

Awatar użytkownika
Czoklet Muss
Posty: 12
Rejestracja: niedziela, 9 maja 2010, 18:03
Enneatyp: Szef

Re: Enneagram - pseudonauka?

#24 Post autor: Czoklet Muss » wtorek, 19 marca 2013, 22:59

O, nie wiedziałem tego. Dzięki za zredukowanie mojej ignorancji :D

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Enneagram - pseudonauka?

#25 Post autor: boogi » wtorek, 26 marca 2013, 23:34

Czoklet Muss pisze:Ostatnio podczas surfowania po sieci trafiłem na następujące - mocno sceptyczne - stanowisko odnośnie enneagramu:
Obydwie zacytowane definicje odnoszą się do różnych wersji Enneagramu. Najpierw wymienię te wersje, następnie odniosę się do wskazanych cytatów.
Pod terminem "enneagram" różne osoby rozumieją różne rzeczy. Oto "definicje" z którymi się spotkałem, możliwe że jest ich więcej:
  1. enneagram, z greckiego ennea 'dziewięć', gram 'figura, rysować'. Podobnie enneagon. Dwie nazwy różnią się tym, że końcówka "gram" oznacza figurę o x-wierzchołkach, zaś "gon" o x-bokach (porównaj np.: pentagon i pentagram). Enneagram nie jest figurą o 9 bokach (tylko wierzchołkach), więc nazwa "enneagon" nie ma sensu. Stosowana była przez krótki czas, w okolicach lat 1990-1995 (z głowy podaję) przez Oscara Ichazo, twórcę Enneagramu, kiedy dowiedział się on iż nie można zarejestrować nazwy "enneagram", a próbował uzyskać wyłączność na swój twór. Jeżeli dobrze kojarzę, po 1996 roku w artykułach Ichazo nazwa "enneagon" przestała się pojawiać, nie jest więc związana bezpośrednio z teorią, a jedynie z walką o prawa autorskie.
  2. enneagram jako podobno antyczny system, schemat opisu osobowości ludzkich. Różne źródła różnie podają. Nie dotarłem do wiarygodnych dowodów na to, że taki system istniał od wieków. Propozycje (raczej sugestie, hipotezy, niż przekonywujące dowody) są jednak dosyć ciekawe. Czytani przez ciebie Rohr i Ebert powołują się na Ojców Pustyni (w szczególności Ewagriusza z Pontu który opisał 9 grzechów głównych (z których jeden z ówczesnych soborów zostawił wiernym tylko 7 do popełniania, nie uznając za grzechy lęku (typ 6) oraz żądza sławy (typ 3)), podobno już wtedy Enneagram miał istnieć. Wspominają też sekty sufich (arabskich mistyków), podobnie jak Riso i Hudson. Jednakże np. Ichazo w jednym ze swoich artykułów twierdził że przepytał sufich i ci nie znali żadnego enneagramu. Innym skojarzeniem są Dialogi Platona oraz jego koncepcja trójpodziału państwa niczym ciała ludzkiego na głowę, serce i brzuch (lub jakoś tak). Akurat "magia" liczby 3 może być tutaj zarówno przyczyną, jak i skutkiem. Tak więc dowody na istnienie "antycznego" enneagramu raczej są takie sobie. Co nie zmienia faktu, że systemy podobne do enneagramu, bądź też opisy poszczególnych typów osobowości zbliżone do niektórych z dzisiejszych precyzyjnie zdefiniowanych 9 typów, mogły istnieć dawno temu. Więcej w punkcie 4 poniżej.
  3. enneagram jako koncepcja tańca po 9-wierzchołkowej figurze, którą opracował G. I. Gurdżijew. Co ciekawe, Gurdżijew opracował koncepcję tańca po 9-ramiennej figurze, ale typy osobowości wyróżniał jedynie 3(!): Głowy, Serca oraz Brzucha. Swoją koncepcję rozwoju osobowości nazywał "Czwartą drogą" (jako lepszej i pełniejszej od trzech wspomnianych sposobów bycia użytkującym tylko jedną z trzech zdolności głowy/serca/brzucha), a nie enneagramem (definicja figury, a nie systemu!). Uczniowie Gurdżijewa, długo po jego śmierci, opisywali różne rzeczy, mniej lub bardziej prawdziwe, na temat zarówno życia ich mistrza, jak i stworzonej przez niego koncepcji, prawdziwe wydają się jednak z tego dwie rzeczy. Pierwsza to taka, że Gurdżijew sam z siebie po prostu był geniuszem psychologii, niesamowitym empatykiem który potrafił dobrze odczytywać ludzi, rozumieć ich. Druga jest taka, że nie jest autorem enneagramu takiego, o jakim dzisiaj mówimy - opisanego w punkcie niżej
  4. enneagram jako typologia osobowości oparta o 9 typów, powiązanych ze sobą relacjami stresu/komfortu. Stworzona w latach 70-tych przez Oscara Ichazo. Wszystko wskazuje na to, że Ichazo miał dostęp i do pism Gurdżijewa, oraz jako wykształcony człowiek znał wspomniane w poprzednich punktach informacje (i nauki chrześcijańskie o grzechach, mistycyzmie itp, i pisma Platona, teorie psychologów takie jak np. neurozy Karen Horney i inne niewymienione tutaj rzeczy), oraz potrafił kreatywnie powiązać wszystkie te informacje i stworzyć dzisiaj znaną teorię 9 typów. Enneagram bez wątpienia wziął się z obserwacji ludzi, zauważania elementów wspólnych pewnych grup. Jak wspomniałem wyżej, możliwe jest więc (a nawet prawdopodobne), że opisy jakichś osobowości, podobne do niektórych z dzisiejszych 9 typów, istniały w takiej czy innej postaci dawno temu. Wszystko wskazuje na to, że zdolny obserwator i badacz, jakim jest Ichazo, połączył wiele wątków i stworzył dzisiaj znaną koncepcję Enneagramu (teraz z wielkiej litery, jako nazwa własna typologii).
Trzy pierwsze definicje jak widać nie dotyczą niniejszego tematu, warto jednak wiedzieć że istnieją. W dalszej dyskusji pod pojęciem "enneagram" będę rozumiał definicję 4 - typologia osobowości stworzona przez Ichazo. Oczywiście typologia taka podlega weryfikacji, zanim stanie się teorią (nauką). Trochę badań kojarzę, o nich na końcu posta. Teraz cytaty:
The enneagram (sometimes Fourth Way Enneagram or enneagon) is a pseudo-psychological personality profile system. It was created by George Gurdjieff, an Armenian mystic who lived during the late 19th and early 20th centuries, as part of his self-help system called the "Fourth Way."(...) It's easy to see that the divisions are rather arbitrary, with a large dash of vagueness and overlap between the categories. Like any personality test, the more vague it is, the more susceptible to the Forer effect it is. The enneagram is not generally considered to be of any value by mainstream psychologists.
Opis miesza kilka definicji enneagramu, z których część wymieniłem wyżej, nie niesie więc wartości. Stwierdzenie, iż "im bardziej typologia rozmyta, tym bardziej podatna na efekt Forera" to oczywiście zdroworozsądkowa prawda. Odnośnie rozpoznania przez psychologów: część jest tym zainteresowana (trwają badania, o nich na końcu posta), a inna część, pewnie po pobieżnym przeczytaniu opisów jak zacytowany przez ciebie :) omija szerokim łukiem bez głębszego poznania. Jednak jest też wiele innych, wartościowych teorii psychologicznych (w tym potwierdzonych naukowo), które są pomijane przez "mainstream psychologists" więc to nie jest argument.
An enneagram is, literally, a drawing with nine lines. Figuratively, however, the enneagram is a New Age mandala, a mystical gateway to personality typing. (...) To ascribe metaphysical or mystical significance to the properties of numbers is mere superstition and a throwback to an earlier time in human history when ignorance was considered a point of view (apologies to "Dilbert" and Scott Adams).
Właśnie, kolejną definicją enneagramu jest jego definicja w New Age (mystical gateway...), ale tam biorą wszystko jak leci i to, że New Age zainteresował się teorią X, nie ma wpływu na prawdziwość bądź nie teorii X. Skąd jednak cały ten problem? Otóż, w Enneagramie celowo użyto cyfr: miały być niewartościujące (używane mimo wszystko nazwy takie jak "Zdobywca", "Indywidualista" niosą ze sobą nacechowanie emocjonalne i zainteresowana osoba może niechcący skłaniać się ku określeniu, które uzna za lepsze, bez względu na to co pod nim się kryje). Cyfry są neutralne, jednakże osobom nienawykłym do poważniejszych przemyśleń kojarzą się od razu z numerologią (bez względu na jej prawdziwość bądź nie). Stąd "popularność" Enneagramu w New Age.

Jak więc widać:
Czoklet Muss pisze:Ostatnio podczas surfowania po sieci trafiłem na następujące - mocno sceptyczne - stanowisko odnośnie enneagramu:
sceptycy nie zadali sobie trudu zbadania tematu głębiej, jedynie wychwycili pierwsze trafienia z Google'a (ciekawe jakiego zapytania użyli, skoro New Age wyskoczył im wcześniej, niż np. informacja o doktoracie). Pozostanę sceptyczny wobec tych sceptyków 8-)
Czoklet Muss pisze:Bo chyba rzeczywiście całą trafność enneagramowego opisu można przypisać zimnemu odczytowi.
Tylko wtedy, kiedy badacz zna teorię i potrafi tak spojrzeć na osobę badaną, że odczyta jej typ (za pomocą zimnego odczytu, rozmowy, obserwacji przez dłuższy czas, cokolwiek). Ale można też badacz dać test (na kartce) dla osoby której nie zna i która nie zna Enneagramu. Wtedy zimny odczyt nie wystąpi, a enneatyp zostanie znaleziony. I tutaj pojawia się jeszcze jedna definicja: pod pojęciem "enneagram" rozumie się jeszcze test, który pozwala ustalić typ Enneagramu. Wiarygodność testów to jednak osobna sprawa do której wrócę trochę za chwilę, przy badaniach.
Czoklet Muss pisze:Jak to jest z enneagramem - przydatne narzędzie autorozwoju czy kolejna pułapka na naiwnych?
Z własnego i nie tylko doświadczenia potwierdzam: przydatne (bardzo!) narzędzie autorozwoju, oraz także zrozumienia innych osób, wprowadzenia pozytywnych zmian w rodzinie i miejscu pracy, nauczenia się rozumienia innych i pewnej dozy cierpliwości do nich :)

Teraz o badaniach. Znam trzy wektory takich badań: badanie typologii jako całości, badanie trafności poszczególnych opisów, badanie trafności testów. Wszystkie te trzy rzeczy muszą opierać się na pewnej definicji. I w tym momencie pojawiają się kolejne definicje Enneagramu. Enneagram powstał, i istnieje obecnie, jako wytwór obserwacji ludzkiej. A każdy z autorów książek Enneagramowych przedstawia ten opis trochę inaczej. Trudno więc wskazać ten jedyny, słuszny i prawdziwy Enneagram. Warto więc mieć w pamięci "historię" Ennegramu - od dawnych obserwacji, przez Pitagorasa i Ojców Pustyni, przez twórczość Gurdżijewa, przez prace psychologów i psychiatrów pierwszej połowy XX wieku (w szczególności Junga i Horney), aż do Enneagramu Ichazo. Enneagram Ichazo nazywany jest "tradycyjnym Enneagramem" (termin ukuty przez Riso, kojarzę go też w publikacjach innych autorów od jakiegoś czasu), jest to pewna baza na której budują inni autorzy, albo próbując wybić się na własnej publikacji, albo też faktycznie szukając prawdy i tej właściwej definicji.
Osobiście uważam, że hipoteza jest trafna, wymaga jedynie dopracowania, znalezienia najlepszej formy wyrazu. Mam nadzieję, że najlepsze dopiero przed nami :)
Z jakichś informacji bardziej przypominających konkrety:
- Wagner, wskazany przez Bruna
- Helen Palmer próbowała udowadniać prawdziwość Enneagramu za pomocą korelacji z MBTI. Wygląda na to, że nie wyszło (gdyby wyszło, pewnie bym znalazł informację o sukcesie), możliwe że dlatego iż MBTI okazało się być częściowo mylne (nie działa dobrze dla typów introwertycznych)
- kilka doktoratów, o których wspominają w swoich książkach Riso i Hudson, niestety z pamięci ich listy nie podam
- walidacja testu oraz opisów RHETI przez niezależną firmę [klik]
- dopasowanie Enneagramu do DSM w wersji IV (opisane w książkach Riso, Hudsona oraz ich uczniów, krótkie info: [klik])


Podsumowując: nie znam miejsca, w którym zaprezentowano konkretną koncepcję Enneagramu i udowodniono ją naukowo. Są miejsca, w których autorzy poszczególnych koncepcji w lepszy bądź gorszy sposób udowodnili swoje koncepcje, jednak nie jestem tym w pełni usatysfakcjonowany i wciąż szukam.
Osobiście za najlepiej opracowaną i przedstawioną koncepcję uważam tę przedstawioną przez Riso, ale poznaję je wszystkie i to samo polecam każdemu :)

PS powiązane wątki:
Metodologia Enneagramu
G. I. Gurdżijew
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Basket Case
VIP
VIP
Posty: 712
Rejestracja: piątek, 18 lipca 2008, 10:41

Re: Enneagram - pseudonauka?

#26 Post autor: Basket Case » środa, 27 marca 2013, 01:21

Czoklet Muss pisze:Bo chyba rzeczywiście całą trafność enneagramowego opisu można przypisać zimnemu odczytowi.
Zimny odczyt używa ktoś bezpośrednio, na kimś innym. Może miałeś na myśli tekst typu horoskopowego?

Pewnie tak ;)
Jeżeli tak, to nie zgadzam się z tym. Typy różnią się między sobą w istotny sposób.

Awatar użytkownika
Czoklet Muss
Posty: 12
Rejestracja: niedziela, 9 maja 2010, 18:03
Enneatyp: Szef

Re: Enneagram - pseudonauka?

#27 Post autor: Czoklet Muss » piątek, 5 kwietnia 2013, 00:51

boogi pisze:
Czoklet Muss pisze:Ostatnio podczas surfowania po sieci trafiłem na następujące - mocno sceptyczne - stanowisko odnośnie enneagramu:
Obydwie zacytowane definicje odnoszą się do różnych wersji Enneagramu. Najpierw wymienię te wersje, następnie odniosę się do wskazanych cytatów.
Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :)

Edit: Tak, chodziło mi o efekt horoskopowy. Następnego posta napiszę tutaj jak trochę poczytam (jeszcze raz dzięki za linki!)

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

Re: Enneagram - pseudonauka?

#28 Post autor: Orest_Reinn » niedziela, 14 kwietnia 2013, 11:58

Co do tego, że enneagram jest paranauką ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Pseudonauk ... protonauka ), to się chyba wszyscy zgadzamy. Do horoskopów i wróżenia z kart to jednak jest daleka droga. Choć nie posługujemy się naukową metodologią, to opieramy się na sensownych podstawach - podział na ośrodki inteligencji jest intuicyjnie prawdziwy - w przeciwieństwie do horoskopów itp., które postulują magiczne uzasadnienie dla swoich teorii.
Enneagramowi jest chyba najbliżej do niektórych humanistycznych nazwijmy-to-nauk, takich jak socjologia. Obydwa opierają się na niezweryfikowanym, ale intuicyjnie prawdopodobnym paradygmacie, od którego to wychodząc używa się logicznego rozumowania, by formułować kolejne tezy.
Like any personality test
A to już są słowa kompletnego laika. Enneagram nie jest testem.

Brodzio
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 10 maja 2013, 19:24
Enneatyp: Obserwator

Re: Enneagram - pseudonauka?

#29 Post autor: Brodzio » piątek, 10 maja 2013, 20:40

Ta dyskusja zainteresowała mnie na tyle, że postanowiłem założyć konto i wtrącić swoje trzy grosze. Przy okazji chciałbym powitać wszystkich w spół użytkowników forum.

Pierwszą rzeczą, na którą już zwrócił uwagę boogi, to to jak definiujemy Enneagram. Osobiście znajduję go jako typologia osobowości i jako tak będę go traktował.
Druga rzeczą, jest to, co mnie zaskakuje, że nie wiele osób zadało sobie trud dotarcia do publikacji naukowych (nie wspominając już powoływanie się na źródła nie mające wiele z nauką wspólnego). Prawdą jest to, że Enneagram nie stanowi metody naukowej, jednak jest przedmiotem zainteresowania naukowców o czym świadczy rosnąca liczba publikacji na jego temat. Tak też badania wykazują, że test typologiczny Enneagram stanowi wartościowe narzędzie do badania struktury i dynamiki osobowości (Wagner, 1983). Może również okazać się bardzo użytecznym narzędziem przy zatrudnianiu i zarządzaniu pracownikami jako praktyczne zastosowanie wiedzy o behawioryzmie ludzi (Sutton et al., 2013). Inne badania statystyczne również wskazują, że Enneagram może być dobrym narzędziem do indykacji osobowości (np. Newgent, 2001 i Newgent et al., 2004).
Przy okazji jako ciekawostkę powiem, że Enneagram jako metoda do rozwoju osobowości również była badana (Taylor, 2013)

Bibliografia:
Newgent R. A., An investigation of the reliability and validity of the riso-Hudson enneagram type indicator, 2001,
Newgent, R.A., Parr, P.E., Newman, I., Higgins, K.K., The Riso-Hudson enneagram type indicator: Estimates of reliability and validity, Measurement and Evaluation in Counseling and Development 36 (4), 2004,
Sutton, A.a , Allinson, C.a, Williams, H., Personality type and work-related outcomes: An exploratory application of the Enneagram model, European Management Journal 31 (3), 2013,
Taylor C., The process enneagram: A practitioner's guide to its use as a facilitative tool in the corporate environment, The process enneagram: A practitioner's guide to its use as a facilitative tool in the corporate environment 15 (1), 2013
Wagner, J.P., Walker, R.E., Reliability and validity study of a Sufi personality typology: The enneagram, Journal of Clinical Psychology 39 (5), 1983.

PS Proszę tę notkę traktować raczej jako doniesienie, gdyż nie mając dostępu od pełnego tekstu cytowanych publikacji (niestety moja biblioteka nie daje mi dostępu do wszystkich źródeł) korzystałem wyłącznie z abstraktów :oops:

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Enneagram - pseudonauka?

#30 Post autor: Kapar » poniedziałek, 13 maja 2013, 06:39

Dzięki za ten post. Mam dostęp do kilku z tych artykułów, mam je na swoim chomiku, więc jak ktoś jest zainteresowany, to może do mnie pisac. Nie miałem okazji się dokładnie zagłębic we wszystkie materiały, które aktualnie uzyskałem, ale jak już ogarnę, to napisze coś na forum a może w magazynie.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

ODPOWIEDZ