Wybaczanie i wszelkie uczucia w trakcie i po

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

Re: Wybaczanie i wszelkie uczucia w trakcie i po

#61 Post autor: Zielony smok » sobota, 31 stycznia 2015, 13:16

I am forgiving not for you, but for me
I am forgiving because
I want my power back.

Caroline Myss


Ano właśnie.....


9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Wybaczanie i wszelkie uczucia w trakcie i po

#62 Post autor: Agon » środa, 4 lutego 2015, 00:04

Zielona pisze:Gdyby karanie skutkowało od dawna na ziemi panowałaby miłość i pokój, a Kodeks Karny nie byłby potrzebny ;)
Po pierwsze, nigdzie napisałam, że jestem przeciwna ponoszeniu odpowiedzialności i konsekwencji swoich działań. Tak się złożyło, że czasem jest nią np. kara więzienia. Ale karanie dla samego karania nie ma sensu. Jeśli np. dziecko zbije szybę i zostanie ukarane laniem to poczuje się skrzywdzone i bezsilne wobec przewagi rodziców, a także będzie nosić żal o to. Jeśli zaś poniesie konsekwencje w postaci zapłacenia za szybę z kieszonkowego czy innej formy odpracowania to zrozumie konsekwencje swoich działań. To daje zupełnie różne uwarunkowania w przyszłości. Jedno jest złe, a drugie dobre.
Po drugie, cały czas odnoszę się do pewnych momentów psychologicznych, a nie prawnego systemu sprawiedliwości, bo do tego służy to forum – do zrozumienia co mamy w głowach i dlaczego tak działamy oraz co możemy zmienić dzięki wiedzy. Nie sądzę, żeby forumków dotyczył system sprawiedliwości, ale zapewne wielu nosi w sobie poczucie krzywdy. KK nie przewiduje np. kary za ukształtowanie kogoś na niezdrową 9-tkę albo „żerowanie” na niej. Jak chcesz za to ukarać? Ale można sprawić, żeby poniosły tego konsekwencje.
Przestańmy już gdybać co by było gdyby karanie skutkowało, bądź nie. Nie napisałem, że karanie dla samego karania ma sens. Kara powinna być adekwatna do przewiny. Zapłacenie za rozbitą szybę z kieszonkowego to też forma kary. Nie rozumiem dlaczego uważasz, że to nie jest kara. Utrata pieniędzy to negatywny bodziec.
Ukształtowanie kogoś na niezdrową 9-tkę lub "żerowanie" na niej nie jest prostą sprawą. Skąd wiesz czy to wina rodziców, może to wina genów? Dopóki nie da się w sposób pewny sprawdzić co ma wpływ na nasze zachowanie, nie można nikogo karać za rzekome nieprawidłowe ukształtowanie kogoś. Co rozumiesz przez "żerowanie" na niezdrowej 9-ce?
Zielona pisze:Mnie samej zdarzało się tu przypominać, że ludzie to też zwierzęta i mamy z nich w sobie więcej niż chcielibyśmy przyznać ;) Jednak jest coś co nas od nich odróżnia (poza nielicznymi wyjątkami) czyli samoświadomość, która pozwala nam świadomie podejmować decyzje, a nie jak one działać tylko instynktownie w oparciu o emocje. Duży mózg nie służy tylko do wypełnienia czaszki, żeby nie było pogłosu jak się w nią walnie ;)
Wiem czym jest syndrom i osobowość zależna – ten drugi problem kiedyś mnie dotyczył. Jest wtedy strach, zrozumienie jest fałszywe, bo przez lęk zniekształcone i nie wybaczenie, a akceptacja – która też wynika ze strachu.
Wiem jak się wtedy funkcjonuje i wiem, że można to zmienić. I nie od wybaczania się zaczyna. Jeśli spojrzysz na kroki, które wykonałam zobaczysz, że najpierw wykonałam inne i teraz widzę, że wybaczanie powinno się znaleźć nawet na niższej pozycji. Gdy to pisałam nie przywiązywałam znaczenia do kolejności, bo pracując nad sobą myślałam o wielu rzeczach na raz. Na pewno pierwsze trzy muszą być na początku, bo zmieniają myślenie i postrzeganie, a dwa ostatnie są najtrudniejsze, więc na końcu.
Nie będę się dłużej rozpisywać. Zostawię tylko artykuł do przemyślenia http://zdrowiedlaniej.pl/czy-wybaczanie-jest-droga/
Link, który podałaś zawiera porady dla osób, które trawi niezaspokojona żądza zemsty i nie podano w nim niczego konkretnego poza właśnie typowym dla 9tek stłumieniem gniewu i uznaniem, że nic się nie stało. To, że nie ma w tym sztucznego altruizmu typowego dla 2jek, nie znaczy, że jest to dobre. Jasne, nie wybaczasz dla dobra oprawcy, tylko dla własnego, tyle że to i tak wygląda na zwykłą racjonalizację własnej niemocy. Po prostu jest w stylu pasywnie egoistycznej 9, a nie w stylu fałszywie altruistycznej 2.
Zauważ, że dla autora najważniejszy jest w tym wszystkim spokój ducha, uwolnienie się od nienawiści, czyli w skrócie święty spokój. 0 koncentracji na zmianie zachowania oprawcy w imię uwolnienia się od gryzącego uczucia nienawiści. Tymczasem to uczucie występuje i ma swoją rolę, jego celem jest ukaranie oprawcy, wpłynięcie na oprawcę w taki sposób, by uległ przemianie. Jeśli oprawca nie zostanie ukarany, to nadal będzie robił to co robi. Poza tym w tym tekście jest swoisty paradoks - niby wybaczasz oprawcy, a tak naprawdę mu nie wybaczasz, bo nadal go nie cierpisz, nie chcesz tylko by miał satysfakcję z tego, że miotasz się w nienawiści. Nadal go nienawidzisz, ale już w inny "pusty" sposób, bez gniewu, to w stylu niezdrowej 9.

Awatar użytkownika
Zielona
Posty: 600
Rejestracja: środa, 6 lutego 2013, 01:31
Enneatyp: Mediator

Re: Wybaczanie i wszelkie uczucia w trakcie i po

#63 Post autor: Zielona » niedziela, 8 lutego 2015, 01:48

Agon pisze: Skąd wiesz czy to wina rodziców, może to wina genów? Dopóki nie da się w sposób pewny sprawdzić co ma wpływ na nasze zachowanie, nie można nikogo karać za rzekome nieprawidłowe ukształtowanie kogoś. Co rozumiesz przez "żerowanie" na niezdrowej 9-ce?
Dla mnie wina i kara to nie to samo co odpowiedzialność i konsekwencje, nie są dla mnie synonimami. Brak świadomości i obecność świadomości.
Co na temat karania dzieci sądzą psycholodzy poczytaj choćby tu: http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/179/wy ... ac-czy-nie czy tu http://rodzice.net/news/kara/

No patrz, sądziłam, że mechanizmy obronne są wynikiem prób dostosowania się dziecka do jego środowiska. „To, jaki typ osobowości charakteryzuje danego człowieka zależy od tego, co jako pierwsze zachwiało w dzieciństwie jego poczuciem bezpieczeństwa, która z emocji opanowała go najsilniej i jaki mechanizm obronny wykształcił się na samym początku.”
Osobiście za wrodzony uważam typ układu nerwowego (wysoko- lub niskoreaktywny), z którym powiązany jest poziom ekstrawertyzmu.
Chyba wszyscy zgodzą się z twierdzeniem, że rodzice ponoszą odpowiedzialność za wychowanie dziecka. Jednak nieświadomie zaszczepiają dzieciom mechanizmy (któż chciałby świadomie je „okulawić”?), bo sami są nieświadomi swoich. Wiążą się z tym różne urazy, żale czy poczucie krzywdy jakie potem te dorosłe dzieci noszą w sobie i winią za nie rodziców (patrz ). I zdarza się, że dzieci, i te młodsze i te dorosłe, jakoś próbują ich ukarać. Też nieświadomie.

Jak wiesz, niezdrowe 9-tki unikają konfliktów, nie potrafią odmawiać i raczej nie mają własnego zdania, dlatego dość łatwo je przekonać do własnego, bo one same nie wiedzą czego chcą. W sumie dość przyjemnie się z nimi żyje. Czasem tylko jak się przegnie wybuchną gniewem, ale sytuacja szybko wraca do „normy” i nie pociąga to za sobą konsekwencji. Wiele osób podświadomie chętnie z tego korzysta, bo to wygodne. Ale są też osoby, które potrafią „wywęszyć” tę słabość i na własne potrzeby ją wykorzystać. I to nazywam „żerowaniem” na 9-tkach. To może być toksyczny rodzic, rodzeństwo, przyjaciel, małżonek czy szef. A żeby było śmieszniej, mimo, że żerują świadomie to działają tak z powodu nieuświadomionych mechanizmów obronnych.
W obu sytuacjach pojawia się poczucie krzywdy. Skoro jest krzywda to wg. Ciebie powinna się pojawić kara. Tylko jaka? Poprzebijać opony, obić pysk, podpalić dom, wrobić w morderstwo? ;)
Można też pielęgnować w sobie to poczucie urazy i krzywdy. Ale i w jednym i drugim przypadku samemu będzie się ponosić konsekwencje takiego działania, a nie tamta osoba. To kolejne działanie na własną szkodę. W ten sposób pozwalamy, aby te osoby szkodziły nam nadal.
Można też świadomie wybrać wybaczenie i pozbyć się tego wszystkiego. Uwolnić.
Agon pisze: Link, który podałaś zawiera porady dla osób, które trawi niezaspokojona żądza zemsty i nie podano w nim niczego konkretnego poza właśnie typowym dla 9tek stłumieniem gniewu i uznaniem, że nic się nie stało. To, że nie ma w tym sztucznego altruizmu typowego dla 2jek, nie znaczy, że jest to dobre. Jasne, nie wybaczasz dla dobra oprawcy, tylko dla własnego, tyle że to i tak wygląda na zwykłą racjonalizację własnej niemocy. Po prostu jest w stylu pasywnie egoistycznej 9, a nie w stylu fałszywie altruistycznej 2.
Zauważ, że dla autora najważniejszy jest w tym wszystkim spokój ducha, uwolnienie się od nienawiści, czyli w skrócie święty spokój. 0 koncentracji na zmianie zachowania oprawcy w imię uwolnienia się od gryzącego uczucia nienawiści. Tymczasem to uczucie występuje i ma swoją rolę, jego celem jest ukaranie oprawcy, wpłynięcie na oprawcę w taki sposób, by uległ przemianie. Jeśli oprawca nie zostanie ukarany, to nadal będzie robił to co robi. Poza tym w tym tekście jest swoisty paradoks - niby wybaczasz oprawcy, a tak naprawdę mu nie wybaczasz, bo nadal go nie cierpisz, nie chcesz tylko by miał satysfakcję z tego, że miotasz się w nienawiści. Nadal go nienawidzisz, ale już w inny "pusty" sposób, bez gniewu, to w stylu niezdrowej 9.
Czyżbyś sugerował, że lepiej ode mnie wiesz co czuję teraz i co czułam kiedyś? ;)
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Wybaczanie i wszelkie uczucia w trakcie i po

#64 Post autor: boogi » niedziela, 15 lutego 2015, 00:03

Zielony smok pisze:I am forgiving not for you, but for me
I am forgiving because
I want my power back.

Caroline Myss


Ano właśnie.....
A to jest bardzo ciekawe spojrzenie. W każdym tekście o "uzdrawiającej mocy wybaczania" są jakieś smęty, a tutaj jest konkret. Dobry cytat, dzięki Smoku :)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

ODPOWIEDZ