Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Żeby nie było zbyt fajnie, i żebyście na moment przestały się turlać we własnym towarzystwie postanowiłem napisać coś od siebie
Dla tych co mnie nie znają, mówię: jestem 5w4, więc nie oczekujcie, że będę milusi
Ale o co chodzi? Otóż, enneagram obserwuje od kilku lat, w tym zachowania dwójek. I charakterystyczne jest to, że wybierają do związków specyficznych mężczyzn. Roboczo można ich nazwać poprzez funkcje jakie mają wypełniać czyli: rozpłodnicy-tragarze
Żałosni kolesie podporządkowani kobietom amazonkom hehe. Znam aż cztery takie przypadki
Ale czemu mnie to wkurwia? To chyba wpływ domowy, mimo, że większość swojego życia poświęciłem kobietom 4 i 7, to moja matka to Dwójka.
W jakiś sposób więc mnie to pociąga.
Tyle, że przebijanie się do Was i pokazywanie niezależności działa jak antyradar. Innymi słowy kiedy jestem do skontrolowania to fajnie, ale jeśli nie to już gadka się nie klei.. Irytujące.
A szkoda, bo taka relacja mogłaby być dość niezwykła, i lepsza niż bezpieczna z kolesiami-misiami
Pozdrawiam koleżanki z emocjonalnej strony!
ps. zanim polecą teksty w stylu: ja tak nie myślę i tak nie robię, proszę o wniknięcie na moment w swój umysł i zastanowieniu się: Czy aby na pewno?
Dla tych co mnie nie znają, mówię: jestem 5w4, więc nie oczekujcie, że będę milusi
Ale o co chodzi? Otóż, enneagram obserwuje od kilku lat, w tym zachowania dwójek. I charakterystyczne jest to, że wybierają do związków specyficznych mężczyzn. Roboczo można ich nazwać poprzez funkcje jakie mają wypełniać czyli: rozpłodnicy-tragarze
Żałosni kolesie podporządkowani kobietom amazonkom hehe. Znam aż cztery takie przypadki
Ale czemu mnie to wkurwia? To chyba wpływ domowy, mimo, że większość swojego życia poświęciłem kobietom 4 i 7, to moja matka to Dwójka.
W jakiś sposób więc mnie to pociąga.
Tyle, że przebijanie się do Was i pokazywanie niezależności działa jak antyradar. Innymi słowy kiedy jestem do skontrolowania to fajnie, ale jeśli nie to już gadka się nie klei.. Irytujące.
A szkoda, bo taka relacja mogłaby być dość niezwykła, i lepsza niż bezpieczna z kolesiami-misiami
Pozdrawiam koleżanki z emocjonalnej strony!
ps. zanim polecą teksty w stylu: ja tak nie myślę i tak nie robię, proszę o wniknięcie na moment w swój umysł i zastanowieniu się: Czy aby na pewno?
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Chłopak musi mi w jakiś sposób imponować, inaczej nie oglądałabym się a nim. Jako 2 sx/so ciapy i innych umiem wychwycić w mgnieniu oka i od razu mam ustalony stosunek. Ciapy niestety odpadają. Przeczytaj sobie lepiej o zachowaniach naszego typu.
Jednak lubię ludzi odrobinę aspołecznych, których trzeba otwierać albo naprowadzać na to, jak dobrze obracać się wśród ludzi i ich rozumieć, bo w ten sposób wykorzystuję moje dwójkowe kompetencje (w tym poświęcenie, ofiarność, współczucie) i czuję się spełniona. Jednak w żaden sposób nie wiąże się to z brakiem niezależności drugiej strony, po prostu jest to postrzeganie życia z dwóch różnych perspektyw - tej bardziej i mniej emocjonalnej.
Taki model wyniosłam też z domu. Moja mama jest bardzo towarzyska i nawiązuje kontakty, a tata wymiernie na tym korzysta, czasem dopomagając bezstronną analizą.
Jednak lubię ludzi odrobinę aspołecznych, których trzeba otwierać albo naprowadzać na to, jak dobrze obracać się wśród ludzi i ich rozumieć, bo w ten sposób wykorzystuję moje dwójkowe kompetencje (w tym poświęcenie, ofiarność, współczucie) i czuję się spełniona. Jednak w żaden sposób nie wiąże się to z brakiem niezależności drugiej strony, po prostu jest to postrzeganie życia z dwóch różnych perspektyw - tej bardziej i mniej emocjonalnej.
Taki model wyniosłam też z domu. Moja mama jest bardzo towarzyska i nawiązuje kontakty, a tata wymiernie na tym korzysta, czasem dopomagając bezstronną analizą.
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
A czym np?Vadi pisze:Chłopak musi mi w jakiś sposób imponować, inaczej nie oglądałabym się a nim.
Mam dość ambiwalentny stosunek do socjoniki. Nie skreślam, ale enneagram jest bardziej spójny. Mimo to ciekawe, jesteś dwójką i to w skrzydle 3 i jesteś introwertyczką... ciekawe, ciekawe.. (sam jestem podobno LII)Jako 2 sx/so ciapy i innych umiem wychwycić w mgnieniu oka i od razu mam ustalony stosunek. Ciapy niestety odpadają. Przeczytaj sobie lepiej o zachowaniach naszego typu.
Pytanie kto podejmuje ostateczne decyzjeTaki model wyniosłam też z domu. Moja mama jest bardzo towarzyska i nawiązuje kontakty, a tata wymiernie na tym korzysta, czasem dopomagając bezstronną analizą.
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Na pewno nie pluciem na odległość i łapaniem much.NoLeader pisze:A czym np?Vadi pisze:Chłopak musi mi w jakiś sposób imponować, inaczej nie oglądałabym się a nim.
No i co w tym śmiesznego? Mi ta introwersja o tyle odpowiada, że skłania do introspekcji. Na gruncie socjoniki rozumieją to inaczej.NoLeader pisze:Mam dość ambiwalentny stosunek do socjoniki. Nie skreślam, ale enneagram jest bardziej spójny. Mimo to ciekawe, jesteś dwójką i to w skrzydle 3 i jesteś introwertyczką... ciekawe, ciekawe.. (sam jestem podobno LII)
W ogóle chodziło mi o enneatyp 2 - konkretnie podtypy.
Różnie. Ale zasadniczo jest równowaga sił. W dyskusji zwykle jest tak, że ostateczne decyzje ustala się wspólnie.NoLeader pisze:Pytanie kto podejmuje ostateczne decyzje
Ale powiem tak - moi rodzice prowadzą małe przedsiębiorstwo, którego mama jest właścicielką czy tam prezesem. I zwykło być tak, że mój tata opowiadał, że pracuje u żony. A tak serio to on trzyma pieczę nad wszystkim - nad ludźmi i realną działalnością, ma w tym doświadczenie z większego zakładu. Mama sprawuje funkcję księgowej. Generalnie posiadają odmienne umiejętności i podziwiają się przez to nawzajem.
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Niewiarygodne!Vadi pisze:Na pewno nie pluciem na odległość i łapaniem much.NoLeader pisze:A czym np?Vadi pisze:Chłopak musi mi w jakiś sposób imponować, inaczej nie oglądałabym się a nim.
Ja się nie śmieję z Ciebie, ja się uśmiecham do CiebieNo i co w tym śmiesznego? Mi ta introwersja o tyle odpowiada, że skłania do introspekcji. Na gruncie socjoniki rozumieją to inaczej.NoLeader pisze:Mam dość ambiwalentny stosunek do socjoniki. Nie skreślam, ale enneagram jest bardziej spójny. Mimo to ciekawe, jesteś dwójką i to w skrzydle 3 i jesteś introwertyczką... ciekawe, ciekawe.. (sam jestem podobno LII)
Czyli o co, bo nie rozumiem?W ogóle chodziło mi o enneatyp 2 - konkretnie podtypy.
edit:
Dobra, zapewne chodzi Ci o 2w3 i 2w1. Znam te opisy, nie raz je czytałem. Ale co ma z nich wynikać co by podważało moje obserwacje?
I nadal nie wiem o co chodzi hehe
No ok, ale mimo wszystko mama to właścicielAle powiem tak - moi rodzice prowadzą małe przedsiębiorstwo, którego mama jest właścicielką czy tam prezesem. I zwykło być tak, że mój tata opowiadał, że pracuje u żony. A tak serio to on trzyma pieczę nad wszystkim - nad ludźmi i realną działalnością, ma w tym doświadczenie z większego zakładu. Mama sprawuje funkcję księgowej. Generalnie posiadają odmienne umiejętności i podziwiają się przez to nawzajem.
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
.
Ostatnio zmieniony środa, 13 października 2010, 20:24 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Yusi, proszę Cię, nie odpowiadaj na moje posty,
dzięki
dzięki
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Ale to prawda, że mąż jest głową rodziny!
...a żona jest szyją, co tą głową kręci
...a żona jest szyją, co tą głową kręci
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Leader Price, to jak wytłumaczysz częsty związek 8 z 2 ? 8 nie pozwoli 2 sobą rządzić. Kolesie-misie=ciepłe kluchy= flegmatyk= nie dziękuję.NoLeader pisze: Tyle, że przebijanie się do Was i pokazywanie niezależności działa jak antyradar. Innymi słowy kiedy jestem do skontrolowania to fajnie, ale jeśli nie to już gadka się nie klei.. Irytujące.
A szkoda, bo taka relacja mogłaby być dość niezwykła, i lepsza niż bezpieczna z kolesiami-misiami
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Powstaje pytanie czym jest dupaboogi pisze:Ale to prawda, że mąż jest głową rodziny!
...a żona jest szyją, co tą głową kręci
A poważnie, to po prostu nie mam ochoty na jałowe dyskusje z Yusti.
Kleksandrowa, słowo "częsty" mnie nie przekonuje. Nie przeczę, być może zdarzają się takie związki, ale ja takich nie zaobserwowałem. Znam siedem związków ósemek i ani jedna nie jest z 2 (są to 7,1,9,7,7,5,4)Aleksandrowa89 pisze:NoLeader pisze:
Leader Price, to jak wytłumaczysz częsty związek 8 z 2 ? 8 nie pozwoli 2 sobą rządzić. Kolesie-misie=ciepłe kluchy= flegmatyk= nie dziękuję.
Swoją drogą, jeśli jednak brać pod uwagę socjonikę i Twój typ oraz Vadi (Boogie nie wiem jaki ma typ) to można w Waszych postawach erotycznych przeczytać coś takiego:
"w przypadku gdy Agresorzy jest kobietą, a partnerem mężczyzna to kobieta raczej oczekuje całkowitych oddania od partnera niż jest władcza"
Ten tekst jest dość koślawo napisany, ale widać od razu o co chodzi
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Liderze, gdzieś tu pisali o częstym związku 8 i 2 na forum, jakieś badania były. Ja sama taki zwiazek z Ósemkiem mam za sobą, powiem jedno: nie dał sobie wejść na głowę.
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Pewnie dlatego masz już za sobąAleksandrowa89 pisze: powiem jedno: nie dał sobie wejść na głowę.
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
NoLeader pisze:Pewnie dlatego masz już za sobąAleksandrowa89 pisze: powiem jedno: nie dał sobie wejść na głowę.
Nie, bo był zakochany w Pisie i Radiu Maryja. Konserwatysta do szpiku kości. Ale podobalo mi sie wlasnie, ze potrafil postawic sprawe jasno, tupnąć nogą i uderzyć ręką w stół, jak trzeba było.
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Czekaj, czekaj.. a czy my przypadkiem już kiedyś nie gadaliśmy na gg? Bo jak tak z tego co pamiętam to Ty też konserwatystka
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
Re: Żałosne ciapy i Wy [krytyka dwójek]
Ja jestem pół na pół. Ale tak, Leader Price, gadaliśmy.NoLeader pisze:Czekaj, czekaj.. a czy my przypadkiem już kiedyś nie gadaliśmy na gg? Bo jak tak z tego co pamiętam to Ty też konserwatystka
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow