Współczuje, nie ma nic gorszego niż te obrzydliwe kramy na krupówkach, w ogole nie rozumiem po co ludzie tam przyjeźdźają. Odrzuca mnie ta tandeta. Jak dla mnie jeśli tatry latem to albo schroniska, albo słowacka strona. Zimą natomiast jest świetnie, ale z ciepłym spiworem w namiocie zaprojektwanym na taką pogodę, bądż schroniska.Mietla pisze:Byłam przez tydzień w Zakopanem, miałam często przymusowy karczming, szukałam miejsca, gdzie nie było grających na żywo zespołów.
Muzyka góralska jest w stanie mnie zabić. To zawodzenie jest zdecydowanie nieósemkowe. Szukałam w Zakopanem tawerny, czegokolwiek, gdzie mogłam posłuchać szant - nie było. Teraz wróciłam do domu i niczego innego nie słucham. (Pacyfik )
Trzeba pojechać w przyszłym tygodniu do Łodzi na jakiś koncert kameralny, odbić sobie to góralskie wycie
Wracając do tematu, niezmiernie mnie intryguje ...Lady Gaga. Po przełożeniu na gitare jej utwory serio brzmią jak np Janis Joplin a to, że sama pisze swoje piosenki i pisze scenariusze swoich teledysków chyba jest ewenementem w popie. Zresztą, przed sceniczną karierą sama zajmowała się pisaniem piosenek dla wszelakich gwiazdek
Lady Gaga Poker - Face wersja pop
http://www.youtube.com/watch?v=bESGLojNYSo&ob=av2e
Lady Gaga - Poker Face wersja pianino
http://www.youtube.com/watch?v=oYxaTyvRt7c