Rodzaj inteligencji
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Chyba pan od testu nazywał się Wechsler, ale tak, to właśnie coś takiego było. I nawet właśnie znalazłem na Wiki opis: http://pl.wikipedia.org/wiki/WAIS_(test_inteligencji) tego testu. Całkiem fajny. Szczególnie układanie klocków rządzi! \m/baby_kapar pisze:Czy to byl moze test WESCHLER?
A czemu pytasz?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 5 stycznia 2009, 13:49 przez boogi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Zastanawiałem się czy mieliśmy ten sam testboogi pisze:Chyba pan od testu nazywał się Wechsler, ale tak, to właśnie coś takiego było. I nawet właśnie znalazłem na Wiki opis: http://pl.wikipedia.org/wiki/WAIS_(test_inteligencji) tego testu. Całkiem fajny. Szczególnie układanie klocków rządzi! \m/baby_kapar pisze:Czy to byl moze test WESCHLER?
A czemu pytasz?
Ten Weschler to taki niemiec skurkobaniec i jego test jest chyba najpopularniejszy.
Obstawiam, że wyjdzie ci więcej w inteligencji niewerbalnej. Zapytaj kolegi jaka była różnica między tymi dwoma częściami...
Mi układania klocków i zapamiętywanie ciągów liczb nie szło za dobrze ;P
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dobra, to pochwalisz się ile miałeś? (ja ciągle czekam na wyniki, ale podobno wyszedłem nawet nieźle; o ile takimi testami w ogóle jest sens się sugerować... i tak w życiu potrzebna jest pewność siebie przede wszystkim i ewentualnie znajomość języków, a dopiero potem cokolwiek innego )baby_kapar pisze:Zastanawiałem się czy mieliśmy ten sam test
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
Hmm, nie zauważyłem tego. A mój słuch muzyczny jest całkiem niezły.Poza tym, większa pojemność takiej "pamięci operacyjnej dla cyferek" (dowiedziałem się, że jest coś takiego) pozwala łatwiej zapamiętywać numery telefonów, rejestracje i w ogóle inne tego typu rzeczy, które ktoś Ci powie (a nie: które przeczytasz).
Chcesz się tego nauczyć De? Spróbuj:
Słuchaj bardzo różnej muzyki, identyfikuj podobieństwa, zauważaj różnice. Kategoryzuj. Czy to Muzyka barokowa czy z końca renesansu? Black czy Death metal? Jazz? Nujazz? Muzyka elektroniczna? Ambient?
Naucz się grać na jakimś instrumencie, może być gitara czy harmonijka, syntezator(nienawidzę słowa keyboard xD). To rozwija.
Naucz się śpiewać. Na początek możesz np starać się trafiać śpiewanym dźwiękiem w dźwięk grany przez instrument(jak sprawdzić czy trafiasz? pierwszy pomysł z brzegu który nie wymaga przebywania osób trzecich: kup sobie elektroniczny stroik do gitary, uderzaj w jakąś nastrojoną strunę(stroik będzie dawał wynik pozytywny) po czym próbuj go(dźwięk) naśladować... pragniesz następnych pomysłów? )
Oprócz tego śpiewanie prostych melodii, znajdź sobie coś ulubionego i śpiewaj jak najczęściej, to po pierwsze ćwiczy, a po drugie relaksuje i poprawia nastrój. Używam tej metody polepszacza humoru chronicznie.
Jak już opanujesz trochę śpiew postaraj się włączać śpiewem czy instrumentem do słyszanej melodii, krokiem wyżej jest włączanie się na bieżąco do słyszanej melodii kreatywnie wymyślając sobie drugi lub trzeci głos...
http://www.jakemandell.com/amvi/
Test na inteligencje słuchową. Oprócz tego że w jednym zadaniu się zakręciłęm i dałem odwrotną odpowiedź (:mrgreen:) to wszystko dobrze (nie przejmujcie się moim wynikiem, ja jestem dziwny xD)
EDIT: Bzdurny artykuł: Gazeta Wyborcza - Muzyka na inteligencję
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 5 stycznia 2009, 15:08 przez NoMatter, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ludzi g. obchodzi co chciałeś powiedzieć, obchodzi ich to, co usłyszeli."
No właśnie - wg. mnie również raczej łatka "predyspozycji" i "talentów" pasuje tu lepiej.SuperDurson pisze: Można to nazwać inteligencją, talentem?
Nazwać pewnie można.. ale czy to jest inteligencja czy umiejętność?
Bo inteligencję "się ma", albo "się nie ma", a umiejętności "się nabywa"..
Tak jak zauważył Durson "umiejętności" się nabyta, można je wykształcić i ćwiczyć. Na studiach filologicznych w skład tzw. zajęć praktycznych wchodzą zajęcia poświęcone właśnie ćwiczeniu umiejętności (konkretnie: pisanie, czytanie, słuchanie, konwersacje).
Poza przykładami podanymi Ci przez boogiego (które konkretnie odnoszą się do konkretnych sytuacji życia codziennego) powiem też, że znajomość potrzeb osób mających różne "rodzaje inteligencji" jest też przydatna w nauczaniu.SuperDurson pisze:EDIT Zaraz, zaraz. A do czego to mi się może przydać?
Generalnie rzecz biorąc w dzisiejszych czasach przekonuje się (przyszłych) nauczycieli, żeby stymulowali swoich uczniów pod kątem zaspokojenia jak największego spektrum tych właśnie "inteligencji" (bo to mało prawdopodobne, że cała klasa to np. wzrokowcy).
Czyli na ścianach powinny wisieć plakaty i tablice poświęcone danemu przedmiotowi (w ten sposób uczeń peryferyjnie przyswaja informacje, rozglądając się z nudów po klasie ), czyta się na głos (żeby słuchowcy byli zadowoleni), wyświetla się slajdy (wzrokowcy), daje do pomacania albo prosi się o znalezienie czegoś w klasie lub poza nią (bodily-kinesthetic, spacial), zadaje się pracę w grupach (interpersonal) albo samodzielną (intrapersonal), itp.
No a co za tym idzie - jeśli zna się swój "rodzaj inteligencji" łatwiej też jest nam przyswajać informacje, bo wiemy czy musimy to sobie zapisać, przeczytać na głos, nagrać i odsłuchiwać, itd.
Wymieniłabym pewnie jeszcze kilka rzeczy, ale nie wiem gdzie jest mój zeszyt z wykładów z lingwistyki stosowanej...
A tu mój wynik
Edycja postu - ach, te literówki
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 stycznia 2009, 15:50 przez skylines, łącznie zmieniany 1 raz.
. 4w5 . INFp .
"My dreams were all my own;
I accounted for them to nobody;
they were my refuge when annoyed ---
my dearest pleasure when free."
/ Mary Shelley
"My dreams were all my own;
I accounted for them to nobody;
they were my refuge when annoyed ---
my dearest pleasure when free."
/ Mary Shelley
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
O nie, NoMatter, ten test musi być jednak poważny. Zobacz te wyniki:
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
-
- Posty: 387
- Rejestracja: sobota, 24 maja 2008, 13:03