Sny - w jaki sposób je przeżywacie?
-
- Posty: 41
- Rejestracja: środa, 3 września 2008, 12:25
Ja mam bardzo różne doświadczenia ze snami. Gdybym była psychologiem, tą dziedziną zajęłabym się najchętniej.
LD zdarza mi się dość często, ale nie umiem świadomie wprowadzić się w ten stan. Po prostu w trakcie snu orientuję się, że śnie i wtedy na luzie kieruję jego przebiegiem. Po chwili sie budzę ;/
Zjawisko deja vu, też nie jest mi obce, chociaż raczej nazwałabym to "małymi proroctwami". Przykład.
W paździeniku śni mi się, że dziewczyna, którą dopiero poznałam, budzi się w sąsiednim łóżku w moim pokoju w akademcu i mówi "Nie ogarniam!". Obudziłam się, opowiedziałam współlokatorkom, jaki głupi sen i że bez sensu i skąd ona się wzięła w moim śnie.
W Nowy Rok, otwieram oczy i widzę, jak Wiktoria, moja przyjaciółka z którą spędziłam Sylwestra budzi się w sąsiednim łóżku w moim pokoju w akademcu i mówi "Nie ogarniam!". Szok. Oczywiście możecie się domyśleć, że to ta sama dziewczyna (nota bene, ona nie mieszka w akademiku).
Mam jeszcze jeden rodzaj snów, który bardzo mi się podoba. Śni mi się zazwyczaj jakaś akcja, że ktoś mnie ściga, przed kimś się chowam, bądź jestem w grupie jakiś superszpiegów. Wszystko jest bardzo realistyczne, dźwięki, kolory, przestrzeń. Ale najdziwniejsze jest to, że mam do tego wszystkiego jakiś podkład muzyczny. Ścieżka dźwiękowa we śnie, super!
Czasem, gdy nie pamiętam snu, budzę się z piosenką w głowie, czasem pamiętam tylko uczucie: że sen był głupi, męczący, bądź przeciwnie, bardzo miły:)
LD zdarza mi się dość często, ale nie umiem świadomie wprowadzić się w ten stan. Po prostu w trakcie snu orientuję się, że śnie i wtedy na luzie kieruję jego przebiegiem. Po chwili sie budzę ;/
Zjawisko deja vu, też nie jest mi obce, chociaż raczej nazwałabym to "małymi proroctwami". Przykład.
W paździeniku śni mi się, że dziewczyna, którą dopiero poznałam, budzi się w sąsiednim łóżku w moim pokoju w akademcu i mówi "Nie ogarniam!". Obudziłam się, opowiedziałam współlokatorkom, jaki głupi sen i że bez sensu i skąd ona się wzięła w moim śnie.
W Nowy Rok, otwieram oczy i widzę, jak Wiktoria, moja przyjaciółka z którą spędziłam Sylwestra budzi się w sąsiednim łóżku w moim pokoju w akademcu i mówi "Nie ogarniam!". Szok. Oczywiście możecie się domyśleć, że to ta sama dziewczyna (nota bene, ona nie mieszka w akademiku).
Mam jeszcze jeden rodzaj snów, który bardzo mi się podoba. Śni mi się zazwyczaj jakaś akcja, że ktoś mnie ściga, przed kimś się chowam, bądź jestem w grupie jakiś superszpiegów. Wszystko jest bardzo realistyczne, dźwięki, kolory, przestrzeń. Ale najdziwniejsze jest to, że mam do tego wszystkiego jakiś podkład muzyczny. Ścieżka dźwiękowa we śnie, super!
Czasem, gdy nie pamiętam snu, budzę się z piosenką w głowie, czasem pamiętam tylko uczucie: że sen był głupi, męczący, bądź przeciwnie, bardzo miły:)
4w5
infp
infp
-
- Posty: 41
- Rejestracja: środa, 3 września 2008, 12:25
Ha! to jest ciekawe. Tak, czasem budzi mnie mój płacz, bądź śmiech, ale za nic w świcie nie potrafię powiedzieć, co mi się śniło. Kiedyś ciotka powiedziała mi, że wyłam przez sen. Pamietam, że to był czas, gdy czytałam "Zbrodnię i karę", a to, bądź co bądź, ciężka lektura.Yennefer pisze:A obudziliście się kiedykolwiek z płaczem?
Czasem gdy zasypiam mam jakieś kubistyczne majaki, które powodują, ze się podśmiewam i w rezultacie wybudzam.
Śmieszna sprawa, ale ciekawa.
4w5
infp
infp
- Dziewczynka z zapałkami
- Posty: 10
- Rejestracja: niedziela, 8 czerwca 2008, 10:05
To bardzo ciekawe.NoMatter pisze:Ja się budziłem z płaczem. Kiedyś obudziłem się śpiewając piosenkę.
Ja to tylko kilka razy miałam świadome sny, wiecie chyba, co to jest, nie? I to też było bardzo ciekawe.
Poza tym ostatnio dużo śpię i wyjątkowo dobrze pamiętam swoje sny... To jest dość dziwne - jak dla mnie. Ale te sny są całkiem normalne, z wyjątkiem tego, w którym przygarnęłam do domu białego kruka, a potem się okazało, że jest on bardzo inteligentny i został moim przyjacielem. A matka chciała, żebym go sprzedała, bo to taki wyjątkowy okaz - albinos - ale ja odparłam, że przyjaciół się nie sprzedaje. I, tego...
- Czarny_Charakter
- Posty: 61
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 22:57
- Lokalizacja: Outta time
O tak, zdarza się.Yennefer pisze:A obudziliście się kiedykolwiek z płaczem?
Czasem śnią mi się skrajnie okropne rzeczy, zdarzenia, których sobie nie wyobrażam, których się boję. Po takim nocnym horrorze budzę się z płaczem w nocy. I, co ciekawe, kilka razy takie sny okazały się prawdą, podpowiedzią intuicji...
Najczęściej moje sny są nienormalne, chore, niemożliwe i poplątane Miewam takie fazy- codziennie po kilka mar, miałam wrażenie,że te życie senne jest bogatsze niż realne
If you won't save me, please don't waste my time.
/ INFj/p, 4w5 /
/ INFj/p, 4w5 /
Moje sny
Mi często śnią się miejsca. Jak bym oglądała jakiś film przyrodniczy. Często jakieś wzgórza, łaki, lasy. Cudowne widoki *_* A kilka razy ze spotakałam tam jakieś baśniowe elfy, rajskie ptaki i wielkie, klorowe motyle.
Wydają się tak realistyczne że często myślałam że tam byłam!
ALE RAZ ŚNIŁ MI SIĘ BARDZO REALISTYCZNY SEN! TAK JAKBYM BYŁA W MOJEJ PRZYSZŁOŚĆI.
Było lato, żar z nieba. Wspinałam się obok drogi pod górę. Siebie nie wiedziałam ale poprostu widziałam świat moimi oczyma. Skręciłam w dróżkę obok krzaków i moim oczom ukazał się cudowny widok. Stałam na jakimś wysokim wzórzu, widziałam na przeciwnym wzgórzu las a w dolinie kilka domów. Skreciłam znowu ale tym razem do białego domu z czerwonymi różami w ogrodzie. Był to domek w stylu wiktoriańskim. Weszłam do środka. Dom był urządzony równiez w stylu wiktoriańskim. Dochodziło południe na zegarze. Weszłam na górę do pokoju dziecinnego. Wziełąm dziecko na ramiona które zawołało do mnie "Ma-ma". Zeszłam na doł , wybiło południe... KONIEC SNU!
A za równy tydzień pojechałam z rodzicami nad jezioro. Jedziemy, patrzę a to to samo miejsce co mi sie śniło! Było tam kilka szczegółów takich samych co we śnie! Brakowało tylko tego wiktoriańskiego domu .
Dziwne prawda?!
Wydają się tak realistyczne że często myślałam że tam byłam!
ALE RAZ ŚNIŁ MI SIĘ BARDZO REALISTYCZNY SEN! TAK JAKBYM BYŁA W MOJEJ PRZYSZŁOŚĆI.
Było lato, żar z nieba. Wspinałam się obok drogi pod górę. Siebie nie wiedziałam ale poprostu widziałam świat moimi oczyma. Skręciłam w dróżkę obok krzaków i moim oczom ukazał się cudowny widok. Stałam na jakimś wysokim wzórzu, widziałam na przeciwnym wzgórzu las a w dolinie kilka domów. Skreciłam znowu ale tym razem do białego domu z czerwonymi różami w ogrodzie. Był to domek w stylu wiktoriańskim. Weszłam do środka. Dom był urządzony równiez w stylu wiktoriańskim. Dochodziło południe na zegarze. Weszłam na górę do pokoju dziecinnego. Wziełąm dziecko na ramiona które zawołało do mnie "Ma-ma". Zeszłam na doł , wybiło południe... KONIEC SNU!
A za równy tydzień pojechałam z rodzicami nad jezioro. Jedziemy, patrzę a to to samo miejsce co mi sie śniło! Było tam kilka szczegółów takich samych co we śnie! Brakowało tylko tego wiktoriańskiego domu .
Dziwne prawda?!
-> 4w5 lub 5w4 (któż to wie?!)
-> INFj - Humanista
-> Melancholik (inaczej : Sentymentalny)
Charakterek, nie ma co .
-> INFj - Humanista
-> Melancholik (inaczej : Sentymentalny)
Charakterek, nie ma co .
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
Miałam podobną sytuację, co Ty Rose, niestety nie pamiętam snu ani miejsca tak dokładnie.
Ale jako dziecko często miałam wątpliwości czy dwa sny- z których jeden był dalszym ciagiem drugiego- przyśniły mi się tej samej nocy czy w odstępie kilku lat.
O, a dzisiaj śniły mi się Edki kupujace marmoladę. :] Od dłuższego czasu moje sny nie są groteskowe jak zwykle, ale przesycone silnymi, dobrymi emocjami.
Ale jako dziecko często miałam wątpliwości czy dwa sny- z których jeden był dalszym ciagiem drugiego- przyśniły mi się tej samej nocy czy w odstępie kilku lat.
O, a dzisiaj śniły mi się Edki kupujace marmoladę. :] Od dłuższego czasu moje sny nie są groteskowe jak zwykle, ale przesycone silnymi, dobrymi emocjami.
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
- Matea
- Posty: 1162
- Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: z wnętrza :>
- Kontakt:
A mnie się ostatnio śniło ,że w jakiś sposób (nie mam pojęcia jaki) pociełam sobie ciało ,były to taki idealne cięcią ,ale nie płynęła z nich krew... Pamiętam ,że na różne sposóby próbowałam je jakoś załatać i kiedy mi się to już udawało ,znajdywałam kolejne rozcięcie które musiała jakoś zakleić ,żeby nie czuć się tak "niekomfortowo" ^^
Dziwny sen.
Jakieś sugestie ?
Dziwny sen.
Jakieś sugestie ?
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Nie opowiadaj takich snów. Moja interpretacja mnie przeraziła po prostu. No kurde no, ciąć się. I to bezkrwawo... straszna symbolika!
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix