Jedynka a koloryzowanie opowieści
Jedynka a koloryzowanie opowieści
Zauważam u jedynek tendencję do koloryzowania swoich opowieści, wyolbrzymiania, dodawania komizmu, a nawet zmyślanie i kłamanie w żywe oczy. Zazwyczaj dotyczy to błahych anegdotek i do tej pory nie spotkałam się z sytuacją, żeby jedynka kłamała na swoje usprawiedliwienie, ale irytuje mnie to jako lekki brak szacunku, szczególnie ze do takich jedynek-huncwotów należy dwoje moich dobrych przyjaciół. Wiadomo może jaki mechanizm za tym stoi? A może trafiam na jakieś wyjątkowe jedynki?
Re: Jedynka a koloryzowanie opowieści
Może odreagowują w ten sposób swoje nudne perfekcjonistyczne życie
Mitomania jest częsta u ludzi, czasami udaję że wierzę w to co ktoś mówi tylko po to by posłuchać jak opowiada te wszystkie bzdury. Inaczej pewnie nie byłoby o czym mówić z taką osobą.
Mitomania jest częsta u ludzi, czasami udaję że wierzę w to co ktoś mówi tylko po to by posłuchać jak opowiada te wszystkie bzdury. Inaczej pewnie nie byłoby o czym mówić z taką osobą.
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Jedynka a koloryzowanie opowieści
Podaj źródło. Mitomania to zjawisko, gdzie chory nie zdaje sobie sprawy, gdzie w jego opowieści jest prawda, a gdzie kłamstwo. Ciężkie jest życie z mitomanem (mówię z własnego doświadczenia). Podkoloryzowanie zdarza się natomiast wielu osobom, powiedziałabym, że częściej 3.Agon pisze: Mitomania jest częsta u ludzi
Re: Jedynka a koloryzowanie opowieści
Nie miałem na myśli jednostki chorobowej, pisałem w kontekście potocznym http://sjp.pl/mitomaniaIrranea pisze:Podaj źródło. Mitomania to zjawisko, gdzie chory nie zdaje sobie sprawy, gdzie w jego opowieści jest prawda, a gdzie kłamstwo. Ciężkie jest życie z mitomanem (mówię z własnego doświadczenia). Podkoloryzowanie zdarza się natomiast wielu osobom, powiedziałabym, że częściej 3.Agon pisze: Mitomania jest częsta u ludzi
Co do ilości osób chorych na mitomanię, to biorąc pod uwagę charakter tego zaburzenia i różne jego nasilenie, wątpię by statystyki oficjalne pokrywały się z rzeczywistymi. Sam spotkałem się z różnymi osobami, które kłamały dla kłamania.
W obecnych czasach, gdy np. trzeba się prześcigać w pisaniu coraz ciekawszych listów motywacyjnych, by dostać pracę, skłonność do koloryzowania własnego życiorysu, osiągnięć itp. może wzrastać u ludzi.
- Koval
- Posty: 183
- Rejestracja: wtorek, 9 września 2014, 22:13
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Jedynka a koloryzowanie opowieści
Stawiałbym jednak na to ostatnie zdanie w twojej wypowiedzi, Urikedi. Oczywiście koloryzowanie/zmyślanie/kłamanie nie jest przypisane do jakiegoś konkretnego typu, więc nie wiem dlaczego akurat Jedynki miałyby mieć tę cechę. Patrząc stereotypowo, to właśnie ten typ opiera się na faktach, wyliczeniach i chłodnych kalkulacjach. Gdzie tu miejsce na koloryzowanie skoro trzeba wszystko logicznie i precyzyjnie opisać, potem opracować plan działania i go efektywnie realizować? To tutaj jest silny nacisk na prawdę. Jeżeli już dochodzi do opisywanych przez ciebie sytuacji to zrzuciłbym to na karb innych przymiotów.
"All change is not growth, as all movement is not forward."
1 || LIE (ENTj) || sp/soc
1 || LIE (ENTj) || sp/soc
Re: Jedynka a koloryzowanie opowieści
Tak się składa, że to w naszym dziale pojawił się temat w którym narzekamy na powszechność kłamania u ludzi: http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=8303
Jeden zauważy tendencję do kłamstwa u jedynek, inny u trójek. Mi osobiście to bardziej pasuje do 3, bo to ten typ ma główną motywację, by wywrzeć na innych jak najlepsze wrażenie. Jedynki raczej starają się żyć w zgodzie z jakimiś ideałami np. "nie kłam" i przedkładają bycie fair wobec swoich zasad nad dobre wrażenie. Bywa, że niezdrowe kłamią, by osiągnąć jakiś wyższy cel i łamią własne zasady w imię tychże zasad co zakrawa na hipokryzję. Najlepszy przykład to fanatyk religijny, który kłamie, oszukuje i zabija w imię zwycięstwa swojej wiary, która zakłada by nie kłamać, nie oszukiwać i nie zabijać.
Jeden zauważy tendencję do kłamstwa u jedynek, inny u trójek. Mi osobiście to bardziej pasuje do 3, bo to ten typ ma główną motywację, by wywrzeć na innych jak najlepsze wrażenie. Jedynki raczej starają się żyć w zgodzie z jakimiś ideałami np. "nie kłam" i przedkładają bycie fair wobec swoich zasad nad dobre wrażenie. Bywa, że niezdrowe kłamią, by osiągnąć jakiś wyższy cel i łamią własne zasady w imię tychże zasad co zakrawa na hipokryzję. Najlepszy przykład to fanatyk religijny, który kłamie, oszukuje i zabija w imię zwycięstwa swojej wiary, która zakłada by nie kłamać, nie oszukiwać i nie zabijać.
Re: Jedynka a koloryzowanie opowieści
U siebie też widzę taką tendencję. Choć bardziej ma to charakter wyolbrzymiania, które ma podkreślić konkretne sytuacje. Czyli z reguły w takich "kłamstwach" jest ziarnko prawdy.
1w2 (ADWOKAT)
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Jedynka a koloryzowanie opowieści
No ciekawe. Pytanie pomocnicze: a u przedstawicieli innych typów również to zauważasz, czy tylko u Jedynek?urikedi pisze:Zauważam u jedynek tendencję do koloryzowania swoich opowieści, wyolbrzymiania, dodawania komizmu, a nawet zmyślanie i kłamanie w żywe oczy. Zazwyczaj dotyczy to błahych anegdotek i do tej pory nie spotkałam się z sytuacją, żeby jedynka kłamała na swoje usprawiedliwienie, ale irytuje mnie to jako lekki brak szacunku, szczególnie ze do takich jedynek-huncwotów należy dwoje moich dobrych przyjaciół. Wiadomo może jaki mechanizm za tym stoi? A może trafiam na jakieś wyjątkowe jedynki?
Generalnie pokazywanie się z jak najlepszej strony ("koloryzowanie opowieści, wyolbrzymianie, dodawanie komizmu") to cecha wszystkich ludzi niezależnie od typu ale już "zmyślanie i kłamanie w żywe oczy" to zarzut poważniejszego kalibru i ciekawi mnie jeszcze czemu to jest tak umieszczone w jednym szeregu.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
Re: Jedynka a koloryzowanie opowieści
U jedynek i trójek, ale u jedynek mnie bardziej zdziwiłoboogi pisze:No ciekawe. Pytanie pomocnicze: a u przedstawicieli innych typów również to zauważasz, czy tylko u Jedynek?urikedi pisze:Zauważam u jedynek tendencję do koloryzowania swoich opowieści, wyolbrzymiania, dodawania komizmu, a nawet zmyślanie i kłamanie w żywe oczy. Zazwyczaj dotyczy to błahych anegdotek i do tej pory nie spotkałam się z sytuacją, żeby jedynka kłamała na swoje usprawiedliwienie, ale irytuje mnie to jako lekki brak szacunku, szczególnie ze do takich jedynek-huncwotów należy dwoje moich dobrych przyjaciół. Wiadomo może jaki mechanizm za tym stoi? A może trafiam na jakieś wyjątkowe jedynki?
Generalnie pokazywanie się z jak najlepszej strony ("koloryzowanie opowieści, wyolbrzymianie, dodawanie komizmu") to cecha wszystkich ludzi niezależnie od typu ale już "zmyślanie i kłamanie w żywe oczy" to zarzut poważniejszego kalibru i ciekawi mnie jeszcze czemu to jest tak umieszczone w jednym szeregu.
Mój najlepszy przyjaciel jest 1, przez 4 lata utrzymywał, że ma dziewczynę. Niedawno przyznał się, że ona nie istnieje.
Co do tego koloryzowania i kłamstewek to chyba kwestia tego, że za nic nie chcą przyznać się do błędu, tak myślę teraz :f
Może i wszyscy ludzie chcą pokazać się z najlepszej strony, ale u tych jedynek, które znam najbardziej mi się to rzuca w oczy.
Jeśli coś napisalam nie tak to przepraszam