czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?
.
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 października 2010, 16:04 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?
Tak, to uroki ignorowanego intelektu Ale domyślam się, że bardziej "dojrzałe" dwójki są w stanie dużo lepiej się kontrolować. Kwestia dostosowania się do społeczeństwa. Jednak na przykładzie swoim jak i znajomego dwójka (który jest jak dotąd najpewniej wytypowaną przeze mnie osobą) widzę, że takie dostosowanie się przychodzi w bólach. Czasem udaje się tego dokonać późno, a czasem wcaleVenus w Raku pisze:To jest bardzo mądre stwierdzenie i ja już je sobie zapisałam w zeszyciku ze złotymi myślami. Ale czy Dwójka nie postępuje przypadkiem wbrew temu stwierdzeniu? Bo jak Dwójka czegoś chce, to potrfi być bardzo (emocjonalnie) ekspresywna i gadać co popadne.boogi pisze:...wystarczy przezwyciężyć tą wewnętrzną chęć ekspresywności - ona zawsze będzie i dobrze, ale ważne żeby dobrze ją ukierunkować. Nie na puste gadanie byle czego i komu popadnie. Niech to ma cel i sens także dla innych.
Yusti prawdopodobnie nigdy nie rozwijała umiejętności samokontroli i nikt od niej tego nie wymagał. Możemy teraz obserwować jak działa dostosowanie się dwójki do wymogów społeczeństwa na porównaniu dwóch osób...
Moje osobiste zdanie jest takie, że yusti ma więcej ciekawych myśli do przekazania od np. boogiego (czy też wielu innych popularnych użyszkodników). Jednak to ona jest odbierana przez większość jako forumowy klaun, zaś boogi jako forumowe guru.
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?
Oj, naprawdę bardzo trudno Dwójce coś takiego przezwyciężyć, ze względu na to że naturalnie ma tak iż żąda uwagi innych ludzi; im Dwójka "chorsza", tym trudniej, bo leci w kierunku hipochondrii i/lub zaburzeń histrionicznych. Niemniej jednak szczególnie Dwójka (i w tym względzie Trójka podobnie) zdrowieje, jeżeli potrafi zacząć konfrontować się, twarzą w twarz, ze swoimi obawami odnośnie tego że jak o niej się nie mówi bez przerwy i nie jest w centrum uwagi, to jest niekochana. Ale jeżeli się nie uspokoi i nie uświadomi sobie zasady działania tego mechanizmu, to będzie niestety chciała zwracać na siebie zawsze uwagę, by tak próbować zaspokoić potrzebę bliskości.Venus w Raku pisze:To jest bardzo mądre stwierdzenie i ja już je sobie zapisałam w zeszyciku ze złotymi myślami. Ale czy Dwójka nie postępuje przypadkiem wbrew temu stwierdzeniu? Bo jak Dwójka czegoś chce, to potrfi być bardzo (emocjonalnie) ekspresywna i gadać co popadne.boogi pisze:...wystarczy przezwyciężyć tą wewnętrzną chęć ekspresywności - ona zawsze będzie i dobrze, ale ważne żeby dobrze ją ukierunkować. Nie na puste gadanie byle czego i komu popadnie. Niech to ma cel i sens także dla innych.
Nie zgodzę się z tym, że to polega na kontrolowaniu się. Po prostu kiedy uwolnisz się od tego mechanizmu, to nie jest ci on więcej czymś narzuconym, w ogóle ciebie nie dotyczy, tak więc nie musisz niczego kontrolować. Kontrola jest tak długo, jak "nawyk" (vel fiksacja) jest nałożony na psychikę. Po prostu różne modele postrzegania świata.Orest_Reinn pisze:Tak, to uroki ignorowanego intelektu Ale domyślam się, że bardziej "dojrzałe" dwójki są w stanie dużo lepiej się kontrolować. Kwestia dostosowania się do społeczeństwa.
I z tegoż względu nie zgadzam się też ze stwierdzeniem, że jest to kwestia dostosowania się. Jeżeli tak by było, jeżeli zależałoby to wszystko od tego jak dobrze osoba dostosuje się do otoczenia, to nie mogłoby być mowy o wolności jednostki, o wolności od narzuconych schematów. Wręcz przeciwnie - w takim układzie osoba cały czas musiałaby się kontrolować, czy aby na pewno dobrze się dopasowuje.
Zasada jest taka, że omawiana tutaj ekspresywność jest oznaką niedojrzałego spojrzenia na swój związek z innymi ludźmi. Dopasowywanie się w takiej sytuacji, gdy jeszcze psychika nie jest dojrzała, nie wpłynie dobrze na osobę, gdyż po prostu uwięzi ją w kolejnych schematach/nawykach. Sensownym rozwiązaniem jest po prostu rozwijanie psychiki - dzięki czemu nie trzeba będzie narzucać sobie reguł dopasowania do tego, by się innym na siłę przypodobać (a to także jest problem Dwójek). A rozwój polega między innymi na rozwijaniu ignorowanego dwójkowego Intelektu czyli w tym wypadku uświadamianiu sobie swojego zachowania "na chłodno", znalezienia przyczyny takiego zachowania i próby naprawienia przyczyny (a nie objawów).
Znaczy się mówisz że Yusti jest Dwójką? Zrozumiałem że chcesz porównać "dostosowanie się" moje i Yusti, ale być może mylnie więc rozwiń proszę swoją wypowiedź.Orest_Reinn pisze:Yusti prawdopodobnie nigdy nie rozwijała umiejętności samokontroli i nikt od niej tego nie wymagał. Możemy teraz obserwować jak działa dostosowanie się dwójki do wymogów społeczeństwa na porównaniu dwóch osób...
Moje osobiste zdanie jest takie, że też jesteś wśród tych wielu innych użytkowników (bo zgadzam się z tym, że Yusti ma wiele ciekawych wniosków i stwierdzeń; nie podoba mi się jedynie sposób przekazu, ale to inna bajka, po prostu każdy pisze jak lubi)Orest_Reinn pisze:Moje osobiste zdanie jest takie, że yusti ma więcej ciekawych myśli do przekazania od np. boogiego (czy też wielu innych popularnych użyszkodników).
Ależ Oreście, czyżbyś próbował konfrontować Yusti ze mną? Mam nadzieję, że nie, ani że nie próbujesz szachować porównaniami typu "który user jest lepszy". To by było tak niezdrowe jak pytanie się 5-latka czy bardziej kocha mamusię, czy tatusia...Orest_Reinn pisze:Jednak to ona jest odbierana przez większość jako forumowy klaun, zaś boogi jako forumowe guru.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?
.
Ostatnio zmieniony czwartek, 14 października 2010, 16:03 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.
- boogi
- Pan Admin
- Posty: 5875
- Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?
Wypowiedź Minki: http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php ... 52#p224652
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
- Voltaire
>> bardzo dziwny link <<
Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?
kiedyś byłam podobna do 4 ale nie idealnie potem 9 i też nie idealnie z kawałkiem 7 i znów do 4 i teraz wiem ze 2(nie jest to jakiś bardzo niezdrowy poziom ale taki nawet normalny ;p)
bla bla
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście in
Parę lat temu, gdy zrobiłam test, wyszło mi, że jestem 4w5. Jednak jaką osobowość może mieć 11-latka?
Jakieś pół roku temu zrobiłam test ponownie i wyszło 1w2. Natomiast, kiedy zrobiłam go niespełna miesiąc później, a teraz - parę dni temu, wyszło 2w1. I mam nadzieję, że to się już nie zmieni.
Jakieś pół roku temu zrobiłam test ponownie i wyszło 1w2. Natomiast, kiedy zrobiłam go niespełna miesiąc później, a teraz - parę dni temu, wyszło 2w1. I mam nadzieję, że to się już nie zmieni.
dwietrzecie
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście in
Ja zawsze byłam dwójką... przynajmniej z tego co pamiętam. Raczej nie wyobrażam sobie siebie w innej postaci
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście in
Jak się tak zastanowić, to ja też zawsze byłam Dwójką, lecz... Jakoś to nie chciało wcześniej wyjść w teście. c:Negai1 pisze:Ja zawsze byłam dwójką... przynajmniej z tego co pamiętam. Raczej nie wyobrażam sobie siebie w innej postaci
Pamiętam, że ilekroć przechodziłam obok kogoś żebrzącego, odzywała się we mnie chęć dania mu z tysiąca złotych... Ale sama takiej kwoty nie miałam. Ale ZAWSZE musiałam dać chociaż 2 zł. ^^"
A kiedy zobaczyłam, że w klasie jest osoba, której nikt nie lubi przez jej tuszę, że nie ma żadnych przyjaciół i wszyscy ją wyśmiewają, zaprzyjaźniłam się z nią i tak trwałam w tej przyjaźni aż do końca szkoły. Ludzie często dziwili mi się i namawiali, bym zrobiła tej osobie jakieś świństwo, ale nie ulegałam im.
Nigdy też obojętnie nie przeszłam obom żadnego zwierzaka, który, na moje oko, potrzebował pomocy, opieki... Lubię się opiekować zwierzakami. c:
dwietrzecie
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
- Venus w Raku
- VIP
- Posty: 1058
- Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
- Enneatyp: Perfekcjonista
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście in
No, to ja mam tak samo, ale jestem pewna, że Dwójką nie jestem. 1w9 -> 4 - taki jest mój typ. Intan, ja myślę, że jedyne, co mogę powiedzieć na Twój temat, to że masz wrażliwość. Miałam do czynienia z dwoma Dwójkami, które co prawda nie były zdrowe, ale jak dawałam pieniądze bezdomnym, czy pomagałam przypadkowym i nieznajomym ludziom w ich obecności, to wyrażały pewien stopień agresji i zawsze pytanie było: "Dlaczego to robisz? Ci ludzie są nikim dla Ciebie."Intan pisze:Pamiętam, że ilekroć przechodziłam obok kogoś żebrzącego, odzywała się we mnie chęć dania mu z tysiąca złotych... Ale sama takiej kwoty nie miałam. Ale ZAWSZE musiałam dać chociaż 2 zł. ^^"
A kiedy zobaczyłam, że w klasie jest osoba, której nikt nie lubi przez jej tuszę, że nie ma żadnych przyjaciół i wszyscy ją wyśmiewają, zaprzyjaźniłam się z nią i tak trwałam w tej przyjaźni aż do końca [...]
Nigdy też obojętnie nie przeszłam obom żadnego zwierzaka, który, na moje oko, potrzebował pomocy, opieki... Lubię się opiekować zwierzakami. c:
1w9, 6w5, sp/sx
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście in
Prawda, kilka osób mówiło mi już, że jestem strasznie wrażliwa. Ale z pewnością jest to lepsze niż bycie zimną, obojętną skałą. ;pVenus w Raku pisze:No, to ja mam tak samo, ale jestem pewna, że Dwójką nie jestem. 1w9 -> 4 - taki jest mój typ. Intan, ja myślę, że jedyne, co mogę powiedzieć na Twój temat, to że masz wrażliwość. Miałam do czynienia z dwoma Dwójkami, które co prawda nie były zdrowe, ale jak dawałam pieniądze bezdomnym, czy pomagałam przypadkowym i nieznajomym ludziom w ich obecności, to wyrażały pewien stopień agresji i zawsze pytanie było: "Dlaczego to robisz? Ci ludzie są nikim dla Ciebie."
dwietrzecie
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście in
Kiedyś się na tym przejedziesz.
- Venus w Raku
- VIP
- Posty: 1058
- Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
- Enneatyp: Perfekcjonista
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście in
Intaniu, nie słuchaj Shirayo. Dobrze jest być wrażliwym człowiekiem.
Piątka zawsze "walnie" jedno zdanie i nie bardzo wiadomo, o co jej chodzi dogłębnie.
Piątka zawsze "walnie" jedno zdanie i nie bardzo wiadomo, o co jej chodzi dogłębnie.
1w9, 6w5, sp/sx
Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście in
Jest różnica między byciem wrażliwym a przewrażliwionym, droga intaniu i veniusiu w raczu