Plany prokreacyjne Czwórek
ja im jestem starsza, tym bardziej unikam myśli o sobie, jako potencjalnej matce...nie lubię dzieci, u znajomych "dzieciatych" trzymam się od nich z dala...to nie dla mnie...byłam w związku 5 lat, facet nalegał, próbował przekonywać że to naturalna kolej rzeczy jeśli dwoje ludzi się kocha, są razem...to dziecko MUSI być...no i widać nic nie musi, jeśli ja emocjonalnie nie chcę, mój organizm tym bardziej nie.
4w5/5w4 czyli dzikuska;)) INFp sp/so/sx
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
Niektóre dzieciaki są niesamowite, mam w rodzinie 4 dzieci, ale tylko dwójkę potrafię znieść.
Ogólnie dość często słysze, że byłabym "zajebistą" matką, coś mi się wierzyć nie chce:P Jestem zbyt żądna przygód, żeby mieć dziecko, chciałabym podróżować i miec jak najmniej obowiązków, dlatego dzieci odpadają, gdyby mi się jednak trafiło to zdecydowanie wolałabym miec syna, trochę mniej kłopotów :p
Dodatkowy problem, to znaleźć idealnego partnera na ojca, a poza tym ja mam chore nerki, zrytą psychikę, nie chcę tego sprzedać istocie, którą kochałabym najbardziej na świecie...
Gdybym miała wybierać - mieć dzieci czy nie mieć, to aktualnie moja odpowiedź brzmi: NIE MIEĆ.
Ogólnie dość często słysze, że byłabym "zajebistą" matką, coś mi się wierzyć nie chce:P Jestem zbyt żądna przygód, żeby mieć dziecko, chciałabym podróżować i miec jak najmniej obowiązków, dlatego dzieci odpadają, gdyby mi się jednak trafiło to zdecydowanie wolałabym miec syna, trochę mniej kłopotów :p
Dodatkowy problem, to znaleźć idealnego partnera na ojca, a poza tym ja mam chore nerki, zrytą psychikę, nie chcę tego sprzedać istocie, którą kochałabym najbardziej na świecie...
Gdybym miała wybierać - mieć dzieci czy nie mieć, to aktualnie moja odpowiedź brzmi: NIE MIEĆ.
chyba jestem bezskrzydłową 6 a myślałam, że w7...
sp/sx
sp/sx
cztery! ile Bóg da! O! Tak sobie postanowiłam. Mimo czwórkowej natury uwielbiam towarzystko dzieci, którymi sie trzeba zajmować.
jeszcze niedawno 4w5, teraz dość duży przechył w stronę 4w3, ale jestem ogólnie między a między.
W połowie drogi mojego żywota posród ciemnego znalazłem się lasu. Las ten, co gorsza, był z i e l o n y.
W połowie drogi mojego żywota posród ciemnego znalazłem się lasu. Las ten, co gorsza, był z i e l o n y.
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
"Mimo czwórkowej natury"- a to Czwórka kiepska jest jako rodzic? Jakby tak wziąć czystą charakterystykę wszystkich typów, to chyba żaden nie byłby dobrym rodzicem. Każdy ma jakieś wady.Ina pisze:cztery! ile Bóg da! O! Tak sobie postanowiłam. Mimo czwórkowej natury uwielbiam towarzystko dzieci, którymi sie trzeba zajmować.
"Ile Bóg da"- dokładnie. Jeśli w ogóle da... By wiedzieć ile, trzeba wiedzieć najpierw z kim...
Wizje przyszłości mam różne w zależności od nastroju. Mam zły- będę samotną starą panną. Neutralny- oby dał choć dwójkę i męża. Pozytywny- im więcej tym lepiej.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- kama.zielona
- Posty: 922
- Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
- Enneatyp: Obserwator
Dzieci lubię.Są szczere, zadaja mnóstwo pytań i nie nauczyły się jeszcze manipulować rzeczywistością ani kłamać.
Można się od nich wiele nauczyć.
Najchętniej dwójka, chłopiec i dziewczynka.
Z tym ,że to pozostaje na razie w sferze marzeń, bo nie wyobrażam sobie, żeby pojawił się w moim życiu ktoś z kim chciałabym zsumować własne DNA.
A nie zamierzam się rozmnażać z byle kim dla zabawy.
Można się od nich wiele nauczyć.
Najchętniej dwójka, chłopiec i dziewczynka.
Z tym ,że to pozostaje na razie w sferze marzeń, bo nie wyobrażam sobie, żeby pojawił się w moim życiu ktoś z kim chciałabym zsumować własne DNA.
A nie zamierzam się rozmnażać z byle kim dla zabawy.
4w3
- Grin_land
- Posty: 2459
- Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: tryb koczowniczy
ja jakos nie przepadam za dziecmi ogolnie rzecz biorąc. Ale moja Mama też dzieci nigdy nie lubiła-oprócz mnie, więc myślę że to żadne przeciwskazanie.
Za to ojciec kochał wszystkie dzieciaki i nawet się lubił zajmować dziećmi znajomych ale..
swoje 2 olał,
Za to ojciec kochał wszystkie dzieciaki i nawet się lubił zajmować dziećmi znajomych ale..
swoje 2 olał,
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"
lol,Grin_land pisze:ja jakos nie przepadam za dziecmi ogolnie rzecz biorąc. Ale moja Mama też dzieci nigdy nie lubiła-oprócz mnie, więc myślę że to żadne przeciwskazanie.
Za to ojciec kochał wszystkie dzieciaki i nawet się lubił zajmować dziećmi znajomych ale..
swoje 2 olał,
w sumie Po Tobie Grin spodziewałabym się , że uwielbiasz dzieci
4w3
-
- Posty: 13
- Rejestracja: czwartek, 18 czerwca 2009, 15:47
- Kontakt:
dzieci... tiaaaa, najpiekniejsze te innych, mozna ich i siebie zabawic, ale potem to cale pranie i kupy... za duzo czsu trzeba poswiecac, wiec albo zyje sama i wszystko robie tak jak i kiedy mi sie podoba, albo 20 lat w plecy i pelna odpowiedzialnosc za to kim jestem przed nimi, slaba matka byc nie chce, wiec nie planuje zadnego malego szkraba, nawey gdy z daleka mnie rozczula
najwiekszym grzechem wobec zycia jest umiarac z nudow.
4w4
4w4
A gdzie to przeczytałeś, bo jakoś nie mogę się doszukać?Snufkin pisze:Jakoś obcować płciowo "z byle kim" to już sobie wyobrażasz.darienne pisze: Najchętniej dwójka, chłopiec i dziewczynka.
Z tym ,że to pozostaje na razie w sferze marzeń, bo nie wyobrażam sobie, żeby pojawił się w moim życiu ktoś z kim chciałabym zsumować własne DNA.
A nie zamierzam się rozmnażać z byle kim dla zabawy.
[/quote]
Problem w tym, że obcowanie płciowe w teorii prowadzi do zsumowania DNA. Z tego wnioskuje, że nie się nawet sama nie szanujesz. Bawić to już się lubisz z byle kim. To z kim się bawimy świadczy o nas i kółko się zamyka. A samo to, że jesteś 4w3 nie znaczy, że jesteś jakimś truflem wśród grzybów więc apeluję o odrobinę pokory.[/quote]
Większość ludzi nie ma w planach rozmnażania z wszystko jedno kim.
To mogła napisać 6w5, 1w2 lub 3w4, ale że napisała 4w3 to sięoczywiście obowiązkowo czepiasz.
Proponuję terapię u psychologa, bo na dłuższą metę pojawianie się na forum 4 i krytykowanie każdej mojej wypowiedzi nie prowadzi do poprawy Twojego stanu psychicznego.
4w3
- Adormidera
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 4 czerwca 2009, 12:29
- Lokalizacja: Gdańsk
Trójeczka.
Na taki początek... Synek (bardzo prawdopodobne, że pierworodny będzie właśnie syn) by opiekował się siostrzyczką (lepiej żeby ona była bardziej chłopięca niż on zniewieściały gdyby brał przykład ze starszego rodzeństwa)
A gdy oni podrosną... marzy mi się taka malutka trzecie pocieszka
Na taki początek... Synek (bardzo prawdopodobne, że pierworodny będzie właśnie syn) by opiekował się siostrzyczką (lepiej żeby ona była bardziej chłopięca niż on zniewieściały gdyby brał przykład ze starszego rodzeństwa)
A gdy oni podrosną... marzy mi się taka malutka trzecie pocieszka
4w5 i jeszcze mocniej.
- Włóczęga?... Ty Sandra jesteś MENEL! xD
- Włóczęga?... Ty Sandra jesteś MENEL! xD
- Grin_land
- Posty: 2459
- Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: tryb koczowniczy
ja jestem na tyle...wyrachowana że myślałam żeby mieć kilkoro dzieci- w takich odstępach by poczynając od 3ciego same nad sobą większośc opiekiu sprawowały i więzi by się silniejsze potworzyły, i dzieci mniej egoistyczne, a ja miałabym stadko pociech na starość i mimo wszystko mniej wysiłku niż 3 na raz np ;P ale wiadomo że to nigdy nie wiadomo
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"
- Adormidera
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 4 czerwca 2009, 12:29
- Lokalizacja: Gdańsk