i...o bardzo ważnej sprawie, która jest nieodłączną cechą dziewiątek... Źle znosimy krytykę
to moje osobiste fobie wynikłe np z procesu wychowawczego, do tego jeszcze jestem swoim własnym najgorszym krytykiem, nawet jeśli mnie ktoś pochwali mam zawsze myśli czy aby nie zrobił tego tylko po to żeby mnie zmotywować, lub żeby być miłym, a gdy nic nie powie to myślę że moja praca już nawet do krytyki się nadaje. Ale niektóre osoby- bardzo rzadko ale zawsze, potrafią tak krytykować że czuję się traktowana poważnie i mnie to mobilizuje." Czy nie wyjdę na głupka jak to powiem ? "
Ja jeśli już myślałam raczej o jakimś rodzaju dziennikarstwa muzycznego lub kulturalnego. Informacyjne itp raczej mi nie podpada, natomiast nie uważam, żebym umiała płynnie i ciekawie pisać, w tej kwestii Pędzący Bakłażan jest świetnie zapowiadającym się felietonistą (a Super Durson- autorem psychodelicznego SF)
a jakim rodzajem dziennikarstwa pan się zajmuje? panie bojzon? (nota bene- nick pański niesamowicie kojarzy mi się z frazą "boys on", czy mogę prosić o genezę bo te dwa słowa latają mi po głowie i nie dają spokoju )